Logo Przewdonik Katolicki

Dzieci PROszą o poMOC

Małgorzata Bilska
Katarzyna Talacha, z wykształcenia prawniczka, psycholożka oraz trenerka | rys. Zosia Komorowska/PK

Rozmowa z Katarzyną Talachą

Fundacja rozpoczyna nową kampanię w trosce o zdrowie i życie dzieci – „PROszę o poMOC”. Prosić o pomoc jest trudno, a w Polsce przez dekady udawaliśmy, że problemy psychologiczne i psychiczne nas nie dotyczą. Tak zwany normalny człowiek ich nie ma! Jeśli ma, to nie wolno się do tego przyznać, bo wstyd! Chcecie to zmienić?
– Na podstawie doświadczeń rozmów w telefonie zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 oraz prowadzenia social mediów dla młodych ludzi wiem, że młodsze pokolenie ma do tego inne podejście. Dla dzieci i nastolatków temat zdrowia psychicznego powoli wychodzi ze strefy tabu. Powiem więcej, po stronie osób nastoletnich pojawia się gotowość i chęć, aby sięgnąć po wsparcie… I tutaj jest problem, ponieważ brakuje im wiedzy, w jaki sposób zwrócić się po pomoc, z kim na ten temat porozmawiać, co powiedzieć. Najczęstszym pytaniem, jakie otrzymuję w social mediach 116111.pl jest: „Jak zacząć rozmowę o moim problemie?”. I stąd właśnie pomysł na kampanię. W odpowiedzi na potrzeby młodych ludzi.

O co chodzi z wersalikami w nazwie kampanii? Skoro skierowana jest do dzieci, zakładam, że może być tu jakiś dodatkowy sens…
– Rzeczywiście, jest to zabieg celowy. Przygotowując w fundacji kampanie, staramy się zawsze, aby były one atrakcyjne dla grupy odbiorczej, bo to zapewnia lepsze dotarcie do niej; rozprzestrzenienie ważnego przekazu. Dlatego sięgnęliśmy do świata gier komputerowych. Tam słowo PRO odnosi się do osoby, która osiąga najwyższe poziomy, mistrzostwo w pewnej dziedzinie. Każdy z graczy dąży do bycia PRO. Kampania zachęca do osiągania poziomu PRO w trosce o własny dobrostan, poprzez szukanie pomocy w najbliższym otoczeniu – lub telefonie zaufania. Wyróżnienie graficzne słowa PRO i MOC prezentuje poszukiwanie pomocy jako wyraz siły i sprawczości – czegoś pożądanego i cenionego.

Prowadzicie telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, sami robicie i monitorujecie badania ich problemów społecznych. Czy faktycznie zdrowie psychiczne tej grupy jest tak fatalne, jak ostatnio alarmują media?
– Obserwujemy nasilenie zgłaszanych problemów ze zdrowiem psychicznym i psychospołecznym w grupie młodych ludzi. Przyczyn takiego stanu może być wiele. Doświadczenie pandemii, wojny, szybkozmiennych czasów odbiera poczucie bezpieczeństwa i przewidywalności. A przez to sprawia, że ilość problemów ze zdrowiem psychicznym wśród młodych zwiększa się.
Natomiast myślę, że to obserwowane nasilenie może być paradoksalnie także dobrym znakiem. Być może to nie problemów ze zdrowiem psychicznym jest więcej, tylko my, jako społeczeństwo, stopniowo tworzymy warunki, okazujemy zrozumienie i wsparcie dla głośnego mówienia o swoich trudnościach w obszarze zdrowia psychicznego. Tym sposobem problemów nie jest więcej. Więcej jest tych, które zostały ujawnione, a przez to – mogły zostać objęte wsparciem.

W opisie kampanii piszecie, że „dbanie o własny dobrostan emocjonalny jest oznaką siły i sprawczości”. Sprawczość to poczucie wpływu na swoje życie i otoczenie – jest ważną składową samooceny. Ze zrealizowanych niedawno na Wybrzeżu badań wynika, że dzieci mieszkające na wsi, które muszą samodzielnie i daleko dojeżdżać do szkoły, mają większe poczucie sprawstwa niż te odstawiane autem pod drzwi. Podejmują różne decyzje, pokonują przeciwności. Może to dorośli sprawiają, że dzieci nie mierzą się z trudnościami? Nie wierzą w siebie?
– Myślę, że potrzebujemy mądrej obecności dorosłych w życiu dzieci i nastolatków. Mądrej tzn. takiej, która wspiera autonomię młodego człowieka, pozwala mu próbować, popełniać błędy, sprawdzać, co własne, a co obce, budować ważne relacje, kształtować swoją tożsamość. Ale równocześnie dorosły towarzyszy i wie, że nawet kiedy nastolatek się buntuje i odrzuca dotychczasowe zaangażowanie rodzica, to tak naprawdę nadal potrzebuje wsparcia, miłości i zrozumienia. Nie jest łatwo stać się z dziecka dorosłym – nikt nam nie daje instrukcji, w jaki sposób to zrobić. Dlatego tak ważny jest nasz komunikat wobec młodych ludzi: „Pamiętaj, jeżeli coś się będzie działo, jeżeli chciałbyś/chciałabyś porozmawiać, to ja jestem”.

---

Katarzyna Talacha
Z wykształcenia prawniczka, psycholożka oraz trenerka. W Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę koordynatorka zespołu Psychoedukacja i komunikacja, odpowiedzialna za wsparcie psychoedukacyjne dzieci i młodzieży oraz komunikację z nimi poprzez social media, a także konsultantka telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Aktualnie z misją kształtowania wśród młodych ludzi aktywnych postaw nakierowanych na wrażliwość i troskę o zdrowie psychiczne.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki