Logo Przewdonik Katolicki

Świeccy katecheci wyszli z cienia

Małgorzata Bilska
Rys. Zosia Komorowska/PK

Rozmowa z Dariuszem Kwietniem

W Polsce jest niemal 29 tys. katechetów, a 17 tys. z nich to katecheci świeccy. Właśnie postanowiliście się upodmiotowić, zakładając Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Dlaczego dopiero teraz? Od lat w kraju toczy się dyskusja na temat lekcji religii w szkole, mówi się o kryzysie. Musiało dojść do eskalacji, żeby pomyśleć o trzecim sektorze?
– Obecny kryzys może być szansą na wypracowanie programu wychowania uczniów do wartości wyższych: w ramach religii, ale i etyki. Jako katecheci wcześniej byliśmy aktywni na forach internetowych, gdzie wymienialiśmy się pomysłami lekcji i uwagami na temat trudności w katechizowaniu. Dziś zakładamy stowarzyszenie, aby zauważono, że jesteśmy liczną grupą zawodową, a religia w szkole to nie jest tylko sprawa Kościoła instytucjonalnego utożsamianego tylko z księżmi.

Czym różni się sytuacja katechetów świeckich od „innych”?
– Nasza koleżanka napisała na forum: „Martwię się, bo jest to moje jedyne źródło dochodu, jestem samotna, mam zobowiązania w postaci kredytu. I jeśli wejdzie ograniczenie religii do jednej godziny w tygodniu, to dla mnie godzin nie będzie. Na 6 czy 8 godzin nie opłaca mi się dojeżdżać, bo to też są koszty, a z czego żyć…? Ostatnia wizyta duszpasterska też nie napawa mnie optymizmem. Ksiądz wprost stwierdził, że on będzie miał z czego żyć, bo musi go utrzymać biskup, gorzej ze mną”.
U księży katechetów występują co prawda dysproporcje w dochodach, ale za każdego kapłana odpowiada jednak biskup miejsca i jakąś pracę mu zapewni. Z drugiej strony wiemy, że wiele sióstr zakonnych martwi się o przyszłość, gdyż ich zarobki wspierają budżety domów, w których mają na utrzymaniu starsze czy chore siostry. Mimo to nasza sytuacja jest szczególna.

Stowarzyszenie jest w trakcie rejestracji, macie zarząd, statut itd. A co chcecie osiągnąć?
– Chcemy być zauważeni jako środowisko nauczycieli religii. Liczymy na zaproszenie do rozmów o planowanych zmianach do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chcielibyśmy być też głosem doradczym przedstawicieli Episkopatu w tej materii. Jako świeccy nauczyciele religii nie czujemy się wysłuchani, a mamy konkretne potrzeby i oczekiwania.
Poza tym uważamy, że potrzebny jest szeroki konsensus społeczny odnośnie do wychowania dzieci i młodzieży do wartości duchowych i etycznych. Społeczeństwo jest już zmęczone konfliktem politycznym. Jak pokazują badania, młodzież – z różnych powodów – czuje się osamotniona w problemach życiowych i egzystencjalnych. Wiemy, że szuka odpowiedzi na pytania o to, co jest dobre, co złe. Statystyki pokazują, że dzieci doświadczają coraz silniejszych kryzysów psychicznych, potrzebują pomocy psychologów, psychiatrów. Ale to leczenie skutków, a nie przyczyn! Jedną z nich jest utrata uniwersalnego systemu wartości. Jak mówił Carl Gustaw Jung: „Problem psychiczny, okazuje się często na końcu problemem religijnym” – pytaniem o sens. Dlatego jesteśmy otwarci na dyskusje o lekcjach etyki, która do tej pory była (niepotrzebnie) stawiana w opozycji do nauki religii.

Ruch świeckich wpisuje się w deklerykalizację. Jak artykułować interes grupy świeckich (a chodzi o miejsca pracy, zarobki), żeby nie zantagonizować całej grupy zawodowej?
– Upodmiotowienie świeckich to bardzo dobry kierunek, który od dawna jest obecny w wielu wspólnotach. Sam tego doświadczam w neokatechumenacie od ponad 30 lat. Myślę, że potwierdzą to też wspólnotowi księża, którzy odkrywają na nowo maksymę św. Augustyna: „Wiem, że dla was jestem biskupem, ale dzięki Bogu z wami mogę być chrześcijaninem”. Tworząc stowarzyszenie przyjęliśmy również zasadę, że zwracamy się do siebie na „ty”. W ten sposób łatwiej jest wymieniać opinie, wyrażać poglądy, a nawet czasami się spierać. Nie zamierzamy się jednak antagonizować czy konfliktować, ale słuchając się wzajemnie, wypracować nasze wspólne stanowisko dla naszego dobra, ale i dobra polskiej edukacji.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki