Logo Przewdonik Katolicki

Kto ma władzę nad sztuczną inteligencją

Michał Szułdrzyński
fot. Magdalena Bartkiewicz

Najnowszy dostępny model ChatGPT potrafił zdać test prawniczy z wynikiem, który osiąga najlepsze kilka procent zdających. W ciągu roku technologia została niezwykle udoskonalona

Tuż przed pierwszą rocznicą oddania do użytku szerokiej publiczności najbardziej dotąd zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji (z angielskiego artificial intelligence, w skrócie AI) wyrzucono z pracy Sama Altmana, dotychczasowego szefa firmy OpenAI – teoretycznie organizacji non profit. Firmę finansowały technologiczne potęgi po to, by prowadzić badania nad AI i sprawić, by była ona jak najszerzej dostępna. To właśnie OpenAI 30 listopada 2022 r. umożliwił każdemu skorzystanie ze swego narzędzia, zwanego ChatGPT, opartego na technologii GPT3.
Była to trzecia wersja czatu, a więc swego rodzaju programu umożliwiającego zadawanie pytań komputerowi posługującemu się tzw. wielkimi modelami językowymi (z angielskiego Large Language Models, LLM). LLM to algorytm, który jest karmiony milionami różnych parametrów poprzez przeglądanie niezliczonych internetowych treści. Algorytm przeszukuje więc strony gazet, internetowe encyklopedie, „czyta” utwory literackie i tworzy pewne wzory, według których odpowiada na pytania, np. modele różnych języków naturalnych – polskiego, hiszpańskiego, angielskiego, chińskiego i wielu innych. Przeglądając miliony dokumentów w każdym z tych języków, „uczy” się tych języków, to znaczy na zasadzie statystycznej tworzy model, jak powinno wyglądać poprawne zdanie w każdym z języków, które wprowadzono do jego „pamięci”. Dlatego, gdy zadamy pytanie Chatowi GPT, ten w odpowiedzi przedstawia nam tekst na zadany temat poprawnie skonstruowany pod względem gramatycznym i językowym.
A skąd „wie”, jak powinna brzmieć odpowiedź? Właśnie tego „nauczył” się podczas procesu karmienia danymi, czyli „czytania” milionów stron internetowych. Jeśli więc pytamy go o symptomy jakiejś choroby, on za pomocą narzędzi statystycznych serwuje nam naukowy wykład – na podstawie występowania pewnych pojęć np. w czasopismach medycznych. Czasami ChatGPT fascynuje kreatywnością, czasem pisze zupełne bzdury (fachowcy nazywają to halucynacją). Ale każda kolejna generacja GPT jest doskonalsza, uczy się ją, by nie zmyślała, by jej odpowiedzi były trafne. Jednym z zadań, które jej stawiano, było wypełnianie testów dla adwokatów, lekarzy czy zaliczanie innych branżowych egzaminów. Kolejne generacje LLM potrafiły coraz lepiej odpowiadać na pytania. Dość powiedzieć, że najnowszy dostępny model GPT4 potrafił zdać test prawniczy z wynikiem, jaki osiąga najlepsze kilka procent zdających.
W ciągu roku technologia została niezwykle udoskonalona. W dodatku tuż przed odwołaniem Altman ogłosił, że wkrótce uruchomiona zostanie kolejna wersja czatu, którego możliwości zaskoczą wszystkich. Potem został odwołany, a później miał znów wrócić do firmy. O co w tym wszystkim chodzi? Ciężko dociec. Jedno jest pewne – władza nad jednym z najpotężniejszych narzędzi, jakie dotąd stworzył w świecie cyfrowym człowiek, z pewnością będzie przedmiotem poważnych sporów i walk.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki