Czy Pana zdaniem książka Maxima culpa Ekke Overbeeka jest rzetelna?
– Na pewno porusza bardzo poważny problem, z którym się Kościół mierzył i wciąż mierzy. Jeśli miałbym ją oceniać, powiedziałbym, że przynajmniej w niektórych sprawach, z którymi ja również się zetknąłem, i w odniesieniu do dokumentów, które również badałem, autor dokonuje daleko idących interpretacji, na które ja osobiście bym sobie nie pozwolił. W książce wyczuwalny jest pewien pośpiech, który mógł towarzyszyć jej pisaniu, i prawdopodobnie z tego powodu pojawiają się w niej różnego rodzaju błędy i niedopowiedzenia. Odnoszę wrażenie, że kwerenda w odniesieniu do niektórych spraw była robiona na szybko i nie do końca należycie.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 11/2023, na stronie dostępna od 19.04.2023