Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, ale też inne obchody liturgiczne po Zesłaniu Ducha Świętego, takie jak Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana i uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, nawiązują do obchodu największych misteriów naszej wiary, czyli do Triduum Paschalnego. Przy czym Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana i uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej nawiązują do Wielkiego Czwartku (Msza Wieczerzy Pańskiej), a uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa do Wielkiego Piątku.
Kapłaństwo i Eucharystia
Wszystkie te misteria w ich wzajemnym powiązaniu, w ich całości świętowane są podczas Triduum. Ze względu jednak na ich doniosłość dla naszego życia chrześcijańskiego są one w okresie w ciągu roku obchodzone oddzielnie. To akcentuje kapłaństwo Chrystusa i nasz udział w nim. Realizacja tego kapłaństwa w Eucharystii prowadzi z kolei do zjednoczenia z Jezusem miłosiernym, którego symbolem jest Serce Boga-Człowieka. Misterium Paschy jako misterium przejścia Jezusa Chrystusa ze śmierci do życia i uwielbienia jest obchodzone w każdą niedzielę roku. Wielowiekowa tradycja procesji eucharystycznych po ulicach naszych miast i wsi powoduje, że najbardziej rozpoznawalny jest obchód „Bożego Ciała”. Już sama obecność katolików podążających za Najświętszym Sakramentem skłania do zastanowienia się nad tajemnicą Eucharystii i naszego uczestniczenia w niej.
Zacząć od podstaw
Warto na wstępie wyjaśnić sobie podstawowe nazwy, które odnoszą się do Misterium Eucharystii. Najszerszym terminem jest „Eucharystia”, która gdy jest sprawowana, nazywana jest najczęściej „Mszą Świętą”, a w Kościołach wschodnich „Boską Liturgią” lub tylko „Liturgią”. Inna nazwa to „Komunia” bądź „Komunia Święta”, która oznacza zjednoczenie z Chrystusem przez spożywanie Jego Ciała. Ostatnia nazwa odnosząca się do Eucharystii to „Najświętszy Sakrament”, oznaczający tyle, co Sakrament Eucharystii, który jako jedyny z sakramentów uobecnia wszystkie misteria życia Jezusa, w tym całe Misterium Jego Paschy i tylko w tym sakramencie Jezus Chrystus jest obecny nie tylko „rzeczywiście”, ale też „substancjalnie”, czyli w swoim Ciele i Krwi. Obecność ta trwa dłużej niż samo sprawowanie Mszy św. Stąd nazwa „Najświętszy Sakrament” jest często odnoszona do Ciała Pańskiego – Eucharystii, przechowywanej w tabernakulum, wystawianej do adoracji wiernych i niekiedy do procesji. Najczęściej mówimy „wystawienie Najświętszego Sakramentu” lub Procesja z „Najświętszym Sakramentem”.
Dziękczynienie
Nazwa „Eucharystia” pochodzi z języka greckiego (eucharistia) i oznacza „dziękczynienie” (hebr. toda(h)), a tym samym nawiązuje do starotestamentalnych ofiar dziękczynnych, składanych w świątyni jerozolimskiej. W Starym Testamencie istnieje przekonanie, że wszystkie ofiary świątynne mają swój kres, a jedynie ofiara dziękczynna nigdy nie ustanie. Eucharystia jako dziękczynienie jest kontynuacją spełnionego kultu starotestamentalnego w Jezusie. Choć Eucharystia w sensie ścisłym, jako sakrament Kościoła, jest sprawowana po Zesłaniu Ducha Świętego, to jej ustanowienie, czyli Ostatnia Wieczerza, przynależy do Paschalnego Misterium Chrystusa. Ostatnia Wieczerza jest obrzędowym wypełnieniem żydowskiej uczty paschalnej. Starotestamentalna uczta paschalna była nieodłączną częścią paschy żydowskiej i obrzędowo nawiązywała do wyjścia z Egiptu, zawarcia Przymierza i wejścia do Ziemi Obiecanej. Ostatnia Wieczerza z kolei przynależy do Paschy Chrystusa i nawiązuje do śmierci, zmartwychwstania i uwielbienia Chrystusa, będąc obrzędową celebracją tych wydarzeń. Zarówno stara wieczerza paschalna, jak i Ostatnia Wieczerza Chrystusa z apostołami przynależą do wydarzeń zbawczych, ale też je wyprzedzają i rytualnie celebrują. Dopiero jednak Zesłanie Ducha Świętego, który ma moc przyłączenia liturgii ludu, którą sprawujemy na ziemi, do liturgii świętych w niebie pod wspólnym przewodnictwem Chrystusa, umożliwiło sprawowanie Eucharystii w sensie ścisłym. Eucharystia wyrasta z Misterium Paschalnego Chrystusa i jest jego nieustanną aktualizacją. Skoro Kościół zrodził się z Misterium Paschalnego, to Eucharystia nieustannie buduje Kościół i go odnawia. To z kolei wskazuje na centralne miejsce Eucharystii w życiu Kościoła i każdego wierzącego.
Konkretna obecność
Udział w Eucharystii rozpoczyna się od odkrycia i uświadamiania sobie, że Jezus Chrystus zasiada po prawicy Ojca. On uwielbia i dziękuje Ojcu za Jego miłość, wyrażoną w stworzeniu i zbawieniu. On, jako Najwyższy Kapłan, nie przestaje być uczestnikiem naszej ludzkiej natury. Przyłącza do siebie w uwielbieniu dla Ojca chóry aniołów i świętych, a jednocześnie dzięki działaniu Ducha Świętego – nas, którzy przyszliśmy do kościoła, aby wziąć udział w Mszy św. To dlatego w liturgii kapłan przed każdą ważniejszą czynnością kieruje do ludu przypomnienie: Pan z wami. To pozdrowienie jest zarazem życzeniem i modlitwą o to, by zgromadzenie odkrywało obecność uwielbionego Pana, z której rodzi się liturgia Kościoła. On nas gromadzi, On nas przyłącza w uwielbieniu Ojca, a dając nam swojego Ducha, czyni nas zdolnymi do zjednoczenia z Bogiem. Jego obecność sprawia, że to właśnie On w jedności z Duchem Świętym głosi w Eucharystii Słowo Boże, On uświęca nas oraz dary chleba i wina. On uobecnia Ofiarę swego życia, On staje się Pokarmem duszy, Zadatkiem życia wiecznego i Zjednoczeniem wszystkich wierzących. Jezus Chrystus tak mocno chciał podkreślić swoją obecność w Kościele, że stał się obecny w sposób całkowicie konkretny. On, jako Boży Syn, uniżył się nie tylko przez to, że stał się człowiekiem. Poszedł jeszcze dalej, stając się z miłości do nas Eucharystią.
Pomysł Jezusa
Wyrazem uniżenia i obecności Chrystusa w naszym życiu jest w zasadzie każdy budynek kościoła, każde tabernakulum i każda monstrancja z Jego Najświętszym Ciałem. Te znaki prowadzą nasze myśli do nieba, do spełnionego Królestwa Bożego. Tu na ziemi prowadzą nas do uczestnictwa we Mszy św. Kiedy wychodzimy na ulice naszych miast i wsi z Najświętszym Sakramentem, chcemy zaświadczyć, że jesteśmy pielgrzymami do nieba, czyli zmierzamy ku spełnieniu naszego życia i wszystkich naszych pragnień w z jednoczeniu z Nim. Chcemy też zaświadczyć, że drogą do tego zjednoczenia na ziemi jest właśnie Eucharystia. Niosąc monstrancję, chcemy sobie na nowo uświadomić, że Eucharystia jest pomysłem samego Jezusa Chrystusa, który chce w ten sposób z nami przebywać i nas karmić swoim Ciałem i Krwią. Dlatego nieustannie, szczególnie przed procesją Bożego Ciała, powtarza słowa: gorąco pragnę spożyć Paschę z wami (por. Łk 22, 15). Jego pomysłem jest to, aby nas kochać w Eucharystii i przez Eucharystię. Święty Jan Apostoł nazywa Eucharystię miłością bezgraniczną, miłością do końca, gdy stwierdza: „Jezus […] umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13, 1).
Boże Ciało jest więc wołaniem Chrystusa o przyjęcie Jego zaproszenia, o naszą odpowiedź miłości na Jego miłość, czyli o nasze zaangażowane uczestnictwo w Eucharystii. Procesja jest zaproszeniem na Eucharystię tych, którzy o niej zapomnieli, bądź jeszcze nie poznali jej znaczenia.