Akcja rozpoczęła się 1 września, czyli w Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia. Ustanowił go w 2015 r. papież Franciszek, pisząc w liście, że to odpowiednia okazja do
„potwierdzenia osobistego powołania do bycia gospodarzami stworzenia, aby podziękować Bogu za wspaniałe dzieło, które Bóg powierzył naszej opiece, błagać o Jego pomoc w ochronie stworzenia, jak i Jego przebaczenie za grzechy popełnione przeciwko światu, w którym żyjemy”. Począwszy od tego dnia chrześcijanie w wielu krajach uczestniczą w inicjatywach mających na celu wzrost świadomości ekologicznej i ochrony naszego wspólnego domu. Również w Polsce nie brak działań wypływających z tej troski.
Wymiana „podzielników”
Caritas Laudato si’, która jest odpowiedzią na encyklikę papieża Franciszka o tej samej nazwie, organizuje szereg wydarzeń odbywających się pod hasłem „Czas dla Stworzenia”. Wśród nich możemy wyróżnić spotkania we wspólnotach parafialnych oraz przestrzeni miejskiej, spotkania z katechetami, warsztaty plastyczne wykorzystujące rzeczy z odzysku. To również tworzenie w większych i mniejszych społecznościach miejsc wymiany przedmiotów, tzw. podzielników, działających na zasadzie dzielenia się tym, co nie jest już nam potrzebne, z innymi całkowicie za darmo. Takie spotkania są dobrą okazją do odkrywania na nowo treści encykliki Laudato si’.
Zwieńczeniem „Czasu dla Stworzenia” jest Niedziela św. Franciszka, która przypada 3 października. W dwunastu diecezjach odbędą się różne wydarzenia, którym towarzyszyć będą wymiany przedmiotów, jarmarki, warsztaty i spotkania. W Poznaniu główne obchody będą miały miejsce w parafii pw. św. Rocha. Niedziela ta przypada dzień przed wspomnieniem św. Franciszka z Asyżu, który nazywany jest patronem ekologów.
Fakty przekonują do ekologii
Miasta zajmują zaledwie jeden procent powierzchni planety, a emitują 80 proc. wszystkich gazów cieplarnianych, przy tym pochłaniając trzy czwarte światowej energii. Z kolei aby utrzymać nasz obecny styl życia, przepełniony konsumpcją i wykorzystywaniem dóbr naturalnych, potrzebowalibyśmy… 1,6 Ziemi. Naszą uwagę zwrócić powinno obok degradacji środowiska naturalnego także tzw. szóste wielkie wymieranie gatunków. To proces, który zaczął się przed laty, jednak teraz osiągnął zawrotne tempo. Według naukowców zbliżyliśmy się do krytycznego punktu, z którego nie będzie już powrotu – ponad 500 gatunków zwierząt lądowych jest na krawędzi wymarcia. Biolodzy dają im mniej niż 20 lat. Dla porównania, tyle samo gatunków zniknęło z powierzchni planety w całym XX w. Widać to także w naszym kraju, gdzie mamy chociażby coraz mniej pszczół.
Chrześcijanie jednym głosem
Czy jesteśmy w stanie cokolwiek na to poradzić? Musimy pamiętać, że oddolne działania mają wpływ na to, co zrobią decydenci. Im więcej osób świadomych ekologicznie i zaangażowanych choćby w najmniejsze inicjatywy, tym większa presja na tych, którzy podejmują decyzje dotyczące naszej przyszłości. Warto zatem zwracać uwagę na nasze codziennie wybory – bo niestety nie zapowiada się na to, byśmy mieli dostać drugą Ziemię w prezencie.
Ważny w tym kontekście jest również ostatni apel trzech liderów religijnych: papieża Franciszka, anglikańskiego arcybiskupa Canterbury Justina Welby’ego i ekumenicznego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, którzy wspólnie wezwali światowych przywódców do natychmiastowego działania w sprawie ochrony środowiska. W listopadzie odbędzie się ponadto konferencja klimatyczna w Glasgow z udziałem papieża Franciszka, która może być szczególną okazją do podjęcia konkretnych kroków w sprawie kryzysu klimatycznego.