1 Twarz
Oblicze Matki Bożej ma szczególnie zwracać uwagę patrzącego. Maryja ma ciemną karnację, a ilość blików, czyli refleksów odbitego światła, jest tu zredukowana do absolutnego minimum. Jedyne naprawdę jasne miejsca na twarzy to światło na nosie i wydobyta światłem górna krawędź ust oraz bliki w oczach, umieszczone symetrycznie w obu tęczówkach po stronie nosa. Na lewym policzku Maryi spod cienia wysuwa się pasmo falistych włosów, które nie są podkreślone światłem. Światło pada na twarz Maryi z góry i lekko z prawej strony – na twarz Jezusa nieco inaczej, oświetla ją bardziej z prawej strony.
2 Dzieciątko
Dzieciątko ubrane w czerwoną tunikę unosi prawą rękę w geście błogosławieństwa, a lewą podtrzymuje księgę. Księga jest zamknięta i dość gruba, ułożona poziomo i oparta na Jego kolanach, skierowana grzbietem do dołu. Księga Ewangelii w ikonach typu Hodegetrii podkreśla, że Chrystus jest tym, kto przynosi nowe prawo. W ikonach Jezus zawsze trzyma zwój, nie księgę. W malarstwie włoskim zamiast zwoju ma księgę, zwykle jak tu ułożoną poziomo, choć zdarzają się od tej reguły wyjątki.
3 Podłoże
Obraz namalowany został na drewnianym podłożu o wymiarach 121,8x81,3cm. Pierwotnie obraz był większy i został przycięty ze wszystkich stron. Świadczy o tym między innymi przepiłowany otwór po gwoździu w górnej części obrazu, nad nimbem Matki Bożej.
Podłoże obrazu złożone jest z trzech desek lipowych, sklejonych „na styk”, bez dodatkowego wzmocnienia spoiny. Pierwotnie z tyłu obrazu znajdowały się dwie poziome listwy o szerokości 5 cm, przymocowane gwoźdźmi tak, by wzmocnić całą konstrukcję. Był to powszechnie stosowany sposób w przypadku malarstwa tablicowego.
4 Rama
Rama obrazu zdobiona jest namalowanym na czerwonym tle wzorem roślinnej wici w kolorze zielonym i białym – przez lata zieleń stała się brązowa, a biel pożółkła. Wić oplata sękatą laskę tak, że białe listki wchodzą pod nią, a zielone ją pokrywają. Rama jest integralną częścią obrazu.
Deski podłoża przez wieki wypaczyły się – najsilniej u dołu obrazu, najsłabiej u góry. Wypaczenia sprawiają, że powierzchnia obrazu jest lekko falista: ale dodana później rama umacnia całość i nie pozwala drewnu na dalszą deformację.
Rama jest późniejsza niż sam obraz – została do niego dodana po poważnym uszkodzeniu malowidła w 1430 r. Ma wzmacniać podłoże obrazu i zabezpieczać przed jego rozłamaniem wzdłuż spoin desek. Zwiększa również rozmiar całości – zmniejszoną przez odcięcia oryginalnych krawędzi. W ten sposób poprawia proporcje obrazu do takich, jakie były pierwotnie.
5 Gwoździe
Choć trudno to dziś sobie wyobrazić, przez wieki w obraz wbijane były… gwoździe! I to nie tylko z tyłu malowidła, ale również w jego lico. Służyły do zaczepiania łańcuchów czy korali, mocowały pojedyncze klejnoty na mankietach Matki Bożej czy na brzegu płaszcza. Płaszcz dodatkowo był dekorowany metalowymi gwiazdami na grubych bolcach. Nimby oraz tło zdobiono, przybijając wprost do powierzchni obrazu srebrne blachy. Do dziś mimo konserwacji w drewnie obrazu tkwi jeszcze dziewiętnaście takich gwoździ.
6 Mensa Mariana
Z tyłu obrazu – nie na samej desce, ale na płótnie, jakim ją zaklejono – znajduje się kompozycja malarsko-liternicza, nazywana Mensa Mariana. Tablica ta za pomocą obrazów i napisów opowiada legendarne i historyczne dzieje obrazu jasnogórskiego. Została wykonana na 300-lecie pobytu wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze w 1682 r. Za jej autora uważa się o. Izydora Krasuskiego, przeora klasztoru i paulińskiego prowincjała, a jednocześnie również malarza. Podczas konserwacji obrazu w latach 1925–1927 Mensa Mariana została zdjęta z pleców Cudownego Wizerunku i przeniesiona na oddzielną tablicę. Tytuł tego malowidła nawiązuje do umieszczonego na nim napisu, związanego z legendą o powstaniu jasnogórskiej ikony: „MENSA MARIANA POTISSIMA DOMUS NAZARAEAE SVPELLEX” – co znaczy „Stół Maryjny, najprzedniejszy przedmiot Domu w Nazarecie”.

7 Rany
Wszyscy wiedzą o czterech rysach na obliczu Maryi: dwóch dużych pionowych i dwóch małych poziomych. Jednak zniszczeń takich na obrazie jest dużo więcej, w okolicy czoła i szyi Maryi. Struktura i głębokość rys świadczy o tym, że powstały one nie od uderzenia, ale cięcia metalowym ostrzem oraz że powstały, kiedy malowidło było już stare – świadczą o tym wykruszenia farby. To jednak, co widzimy z daleka gołym okiem na twarzy Maryi, to nie same rysy, ale namalowany wokół nich obrys, zaakcentowany na czerwono, kolorem krwi krótko po zniszczeniu obrazu. Obrys (wykonany w jednym, wyjątkowym miejscu, a nie wokół wszystkich uszkodzeń) świadczy o tym, że od początku uważano je za ślady szczególnie warte upamiętnienia, podkreślające jednocześnie dramatyzm obrazoburstwa, którego ofiarą stała się ikona.
8 Strzała
Jedną z niewidocznych dziś ran jest ślad na dole szyi Maryi, po prawej stronie. Było to pierwsze udokumentowane uszkodzenie, zapisane już w XIV w. i przypisywane wbiciu się w obraz strzały. Miejsce to nie zostało zamalowane, na zdjęciach rentgenowskich widać w nim ubytki w drewnie i farbie. W ramach konserwacji, ale również „wynagrodzenia” za szkodę rana w obrazie została pokryta już nie farbą, a wypełniona płatkami złota. W tym miejscu na obrazie znajduje się złoty galon, zdobiący suknię, dlatego ślad po uszkodzeniu nie jest widoczny.
9 Korony
Koronacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej odbyła się w 1717 r. i była pierwszą koronacją wizerunku Maryi na ziemiach polskich. Korony przysłała Kapituła Watykańska z błogosławieństwem papieża Klemensa XI. Wykonał je we Włoszech Giovanni Giardini, a poświęcił sam papież. Korony okazały się za duże, trzeba je więc było poprawić przed nałożeniem – ale udało się to zrobić tak, by zachować oryginalny kształt.
Korony na Cudowny Wizerunek nałożył biskup chełmski Krzysztof Szembek – pozostawały na obrazie przez 190 lat, kiedy to w 1909 r. zostały skradzione. Kolejne w ich miejsce podarował papież Pius X.