Dodatek został przygotowany z myślą o świętach, które zwykle spędzamy w rodzinie. Boże Narodzenie to czas intensywnego stawiania sobie pytań o relacje rodzinne, o przyjaźnie i wspólne plany na przyszłość. Nawet wtedy, gdy ktoś będzie w tym czasie na delegacji lub za granicą, jego myśli i tak spontanicznie pobiegną do bliskich. Wiem też, że te święta są dla wielu osób czasem niechcianym, wręcz bolesnym. Że niektórzy czekają, aż się one skończą. Chciałbym, aby także oni znaleźli w „Przewodniku” zrozumienie.
Pierwsze wydanie dodatku rodzinnego jest więc świadomie zaprojektowane nie tylko dla osób, których sytuacja rodzinna jest w pełni udana, ale także dla tych, których rodziny są bardzo niedoskonałe. Bo tacy po prostu jesteśmy. I nawet jeśli nie chcemy się w tej niedoskonałości zatrzymać, ale iść dalej, z wiarą, że możemy wszystko wciąż układać jakoś lepiej, to i tak potrzebne jest zauważenie tych wszystkich trudnych emocji, które już się w nas nagromadziły. I że właśnie one potrzebują nowego światła i pewnego oczyszczenia. Nie w tonie jakiegoś nadęcia, że w redakcji znaleźliśmy jakieś złote recepty, ale że razem z Czytelnikami chcielibyśmy szukać mądrych i praktycznych rozwiązań.
I jeszcze jedna ważna informacja. Od początku nowego roku zmianie ulega cena „Przewodnika Katolickiego”. Kosztować będzie 6 zł. Nie zmieni się jedynie cena wydania z modlitewnikiem 5 minut z Bogiem, która – podobnie jak w minionym roku – będzie nadal wynosiła 6 zł. Do takiej decyzji skłoniła nas sytuacja na rynku wydawniczym. Zależy nam też na nieustannym podnoszeniu jakości „Przewodnika”. Mam nadzieję, że różnica w cenie nie okaże się zbyt dotkliwa i spotka się z życzliwym zrozumieniem.