Logo Przewdonik Katolicki

Sprawdź, zanim weźmiesz

FOT. FOTOLIA

Z Tomaszem Leleno rozmawia Michał Bondyra

Na co chcecie zwrócić uwagę kampanią „Uwaga leki – sprawdź, zanim weźmiesz”?
– Chcemy zwiększyć świadomość Polaków i wpłynąć na zmianę ich przyzwyczajeń związanych ze stosowaniem produktów leczniczych. Zależy nam na tym, by pacjenci dowiedzieli się, że pod wpływem słońca, ciepła czy wilgoci leki mogą stać się nieskuteczne lub niebezpieczne dla zdrowia.
Coraz częściej Polacy próbują leczyć się na własną rękę, gromadząc coraz więcej preparatów w domowych apteczkach, które są niewłaściwie przechowywane, stosowane i dawkowane, przez co mogą wyrządzić pacjentom wiele szkód.
 
Leki możemy kupić w markecie, internecie, bez recepty, bez wizyty u lekarza. To nawyk wielu Polaków?
– To niebezpieczne zjawisko. Pacjenci leczący się na własną rękę mogą nie znać składu leków i zasad ich stosowania. Zdarza się, że zachęceni reklamami kupują trzy różne preparaty na przeziębienie i zażywają wszystkie naraz, by szybciej pozbyć się infekcji. Nie mają świadomości, że wszystkie te produkty zawierają tę samą substancję i tak naprawdę przedawkowując lek, narażają się na wystąpienie powikłań. Pacjenci nie są też świadomi, że leki, nawet te bez recepty, mogą wchodzić z interakcje z innymi lekami lub żywnością. Dlatego warto skonsultować ich przyjmowanie z lekarzem lub farmaceutą.
 
Jak wielkie jest w Polsce zjawisko „samoleczenia”?
– Jego skalę pokazują dane IQVIA z sezonu infekcyjnego z początku tego roku, z których wynika, że blisko 90 proc. wszystkich sprzedanych leków stanowiły te, na które nie trzeba recepty. Dane CBOS z 2017 r. tylko potwierdzają tą statystykę: po leki bez recepty (najczęściej przeciwbólowe i przeciwzapalne) i suplementy diety sięga 89 proc. Polaków.
 
Może czytają chociaż ulotki?
Niestety, według danych Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych jedynie 15 proc. Polaków czyta ulotki dołączone do leków. A takie postępowanie może skutkować przedawkowaniem, nieskuteczną terapią czy interakcjami z innymi lekami.
 
A co z przechowywaniem leków?
– Nie wolno zostawiać leków w nagrzanym samochodzie, a do przewożenia preparatów wymagających warunków chłodniczych należy używać specjalnych torebek termoizolacyjnych. Niewłaściwie przechowywany antybiotyk czy insulina mogą nie zadziałać prawidłowo, co wprost zagraża zdrowiu lub życiu pacjenta. Z kolei w domu nie należy przechowywać leków w kuchni czy łazience, bo w tych miejscach są one narażone na szkodliwe działanie wilgoci i zmiennych temperatur. Nie przechowujmy też leków „na wszelki wypadek” w lodówce, bo niska temperatura i podwyższona wilgotność mogą negatywnie wpływać na jakość leku. Kontrolujmy też jego termin ważności. Pamiętajmy, że za działanie leku, któremu skończył się okres przydatności, nikt nie weźmie odpowiedzialności.
 



Tomasz Leleno Rrzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej, która razem z Narodowym Instytutem Leków rozpoczęła kampanię „Uwaga leki – sprawdź, zanim weźmiesz”

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki