Logo Przewdonik Katolicki

Jerozolima - miasto pokoju

ks. Jarosław Czyżewski
Fot.

Jerozolima jest piękna. Często jednak powtarza się, że ceną tego piękna jest cierpienie, które ją spotyka.A żyjących tu ludzi różnych religii łączy jedno pragnienie pokoju.

Jerozolima jest piękna. Często jednak powtarza się, że ceną tego piękna jest cierpienie, które ją spotyka. A żyjących tu ludzi różnych religii łączy jedno – pragnienie pokoju.

 

Do Jerozolimy przybywamy 26 lipca. Grupą ośmiu osób przyjechaliśmy na doświadczenie misyjne organizowane juz piąty rok z rzędu przez Akademickie Kolo Misjologiczne. Późnym wieczorem docieramy na Górę Oliwną, u podnóża której znajduje się ogród Getsemani, a na szczycie – miejsce wniebowstąpienia Chrystusa. Przed nami rozciąga się widok na Jerozolimę. Przez miesiąc będziemy przebywać w Domu Pokoju – sierocińcu dla palestyńskich dzieci prowadzonym przez polskie siostry elżbietanki. Przyjechaliśmy tu, by wspomóc siostry w utrzymaniu domu. Tygodnie pracy w tym miejscu dają okazję doświadczenia jednego z najbardziej fascynujących miast świata.

 

Meczet, synagoga, kościół

Jerozolima to miasto wielu kontrastów. W ciągu zaledwie kilkunastu minut można przejść przez tak różnorodne światy: arabski, ortodoksyjno-żydowski oraz ten nowoczesny – niczym nieodbiegający od największych miast zachodnioeuropejskich. Szczególnie przemierzając Stare Miasto, dotykamy niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju charakteru Jerozolimy, gdzie przeplata się świętość ze świeckością, bogactwo z biedą, tradycja z nowoczesnością. Wszystko tu jest specyficzne – urokliwe uliczki, zapachy, gwar, targowiska, tłumy ludzi reprezentujących różne kultury i języki, wreszcie współistnienie trzech religii. Ks. Piotr Żelazko, proboszcz parafii katolików języka hebrajskiego w Jerozolimie, opowiada nam, że panuje tutaj niezwykła potrzeba wyrażenia siebie, pokazania innym, kim się jest, szczególnie jaką wyznaje się religię.  – Nie da się chodzić obojętnie po tych kamieniach. Nie można przejść obojętnie wobec pytania kim jestem, co tutaj robię i kim jestem przed Bogiem. Jerozolima ma tę fantastyczną zdolność stawiania pytań ludziom; tu trzeba się zdefiniować. To jest siła Jerozolimy – mówi. Ale miasto to jest ważne nie tylko dla chrześcijan, żydów czy muzułmanów. Jan Paweł II w liście apostolskim Redemptionis Anno z 1984 r. na temat Jerozolimy zauważył, że jest ona „punktem, w którym, bardziej niż gdziekolwiek indziej, doszło do nawiązania dialogu pomiędzy Bogiem a ludźmi; była niejako miejscem spotkania ziemi z niebem”. Papież Polak zauważa, ze ludzie na całym świecie patrzą na to Święte Miasto, widząc w nim swoje duchowe korzenie oraz znak pokoju i harmonii. Przez wieki jednak Jerozolima wielokrotnie nie była takim znakiem. Podobnie jest dzisiaj. Wyczuwalne napięcie miedzy izraelskimi a palestyńskimi mieszkańcami, liczne patrole policji i wojska, wreszcie obecna wojna w Strefie Gazy są oczywistym zaprzeczeniem tych wartości.

 

Pełne teksty artykułów „Przewodnika Katolickiego” w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki