„Nie unikanie cierpienia ani ucieczka od bólu uzdrawia człowieka, ale zdolność jego akceptacji, dojrzewania w nim prowadzi do odnajdywania sensu przez zjednoczenie z Chrystusem” – Benedykt XVI
Papiescy bohaterowie
W liście na XXI Światowy Dzień Chorego Benedykt XVI daje nam przykłady kilku wybranych osób opiekujących się chorymi. Papież wymienia: Luigiego Novarese, Raoula Follereau, Matkę Teresę z Kalkuty oraz Annę Schäffer z Mindelstetten. Za wzór stawia nam także Miłosiernego Samarytanina i Matkę Najświętszą. Sugeruje, by pójść ich śladami. A odwołując się do swego poprzednika apeluje, aby we wszystkich wzrastała świadomość, że „przyjmując z miłością i wielkodusznie każde ludzkie życie, zwłaszcza wtedy, gdy jest ono wątłe lub chore, Kościół realizuje zasadniczy wymiar swego posłannictwa”.
W parafiach
Życie Kościoła to między innymi celebracje odbywające się we wspólnotach parafialnych. Dlatego też nie ma już chyba ani jednej krakowskiej parafii, gdzie 11 lutego nie byłoby specjalnego nabożeństwa dla chorych, starszych oraz ich rodzin i opiekunów. Drugi tydzień lutego zbiega się tym razem również z 46. Tygodniem Modlitw o Trzeźwość Narodu. Wiele osób zrezygnuje w tym czasie z alkoholu czy innych używek. Chwalebne jest uzewnętrznianie takiego zobowiązania poprzez podpis w Parafialnej Księdze Trzeźwości. Ponadto w Środę Popielcową rozpoczynają się kwartalne dni modlitwy o ducha pokuty. Prosimy wtedy Jezusa o dobre przeżycie rekolekcji, pojednanie z Bogiem oraz z naszymi bliźnimi. Zachęcamy się też nawzajem do podjęcia rozmaitych dzieł pokutnych jako wynagrodzenia za nadużywanie lub marnowanie kupowanego jedzenia.
Z okazji Światowego Dnia Chorych zaleca się w diecezji krakowskiej przeżycie w czasie Mszy Świętych kolejnej celebracji Roku Wiary, mającej charakter dziękczynienia za dar sakramentu namaszczenia chorych i Wiatyku. Przydatne materiały w kalendarium na: http://rokwiary.diecezja.pl
ZIARNO OD BOGA
„Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili”
(por. Łk 5)
Troska o pracę i spodziewane dochody nie była obca ani apostołom, ani tym bardziej Mistrzowi z Nazaretu. To nie byli ludzie szukający lekkiego i łatwego życia. Znali się na swoim fachu, jednak również im zdarzały się dni, że coś po prostu „nie szło”.
Najważniejsze w pracy pozostaje Boże błogosławieństwo. A świadomość, że ostatecznie wszystko mamy dzięki Jego dobroci pomaga we właściwej ocenie zarówno tzw. zawodowego sukcesu, jak i niezawinionych bezpośrednio przez nas porażek.
Ks. Piotr Gąsior