Moja narzeczona pochodzi z Ukrainy i należy do Kościoła greckokatolickiego. Zastanawiam się nad naszym przygotowaniem do małżeństwa i samym ślubem, a także nad religijnym wychowaniem naszych dzieci.
Jacek
Zarówno Pan, jak i Pańska narzeczona należycie do tego samego Kościoła katolickiego, czyli wyznajecie tę samą wiarę. Kościół katolicki ma jednak różne tradycje. Jest tradycja zachodnia, która ma obrządek łaciński. Jest to nasz Kościół rzymskokatolicki, nazywany także Kościołem łacińskim (por. kan. 111 KPK). I są następujące tradycje wschodnie: aleksandryjska, antiocheńska, armeńska, chaldejska i konstantynopolitańska (por. kan. 28 § 2 KKKW). Właśnie w tradycji konstantynopolitańskiej jest obrządek bizantyjski, do którego należy Kościół greckokatolicki. Obrządek zaś jest dziedzictwem liturgicznym, teologicznym, duchowym i dyscyplinarnym wyodrębnionym przez kulturę i okoliczności historyczne narodów, wyrażającym sposób przeżywania jednej i tej samej wiary katolickiej (por. kan. 28 § 1 KKKW).
Jakie stąd płyną wnioski dla Pana i Pańskiej narzeczonej? Otóż, wasze przygotowanie do ślubu niczym nie będzie się różnić od przygotowania dwojga narzeczonych należących do Kościoła rzymskokatolickiego. Może się ono odbyć zarówno w parafii narzeczonej, jak i narzeczonego. Podobnie samo małżeństwo możecie zawrzeć w Kościele narzeczonej lub narzeczonego, czyli w obrządku bizantyjskim lub łacińskim (por. kan. 1115 KPK).
Dzieci małżonków różniących się obrządkiem do 14. roku życia są chrzczone w Kościele łacińskim, jeżeli rodzice zgodnie sobie tego życzą. Jeśli jednak brak zgodności, dziecko zostaje włączone do Kościoła obrządku ojca. Po 14. roku życia dzieci mogą dobrowolnie wybrać chrzest w Kościele łacińskim lub w Kościele innego samodzielnego obrządku (por. kan. 111 KPK, kan. 30 KKKW).