Logo Przewdonik Katolicki

Kobieta, to brzmi dumnie!

Kamila Tobolska
Fot.

Wielu z nas z zainteresowaniem przejrzy listę najwspanialszych budowli świata czy też wydarzeń, które zmieniły bieg historii. A ponieważ tego typu rankingi i zestawienia są dziś w modzie, wciąż powstają nowe.

 

Polacy chętnie głosują w plebiscytach, w których mogą wyrazić sympatię dla swojego ulubionego aktora, dziennikarza czy polityka. Media natomiast dobrze wiedzą, że opublikowanie np. rankingu najlepszych sportowców czy listy najbogatszych Polaków to magnes przyciągający odbiorców. Jednak przeprowadzenie plebiscytu może oprócz dobrej zabawy mieć także poważniejsze cele, chociażby zainteresować historią. Organizatorzy jednego z niedawno rozstrzygniętych postawili przed sobą jeszcze inne zadanie. Zależało im na tym, aby podkreślić rolę kobiet w dziejach naszego kraju. Czy wybór, jakiego dokonali głosujący w plebiscycie na Polkę wszech czasów jest zaskakujący?

Przed dalszą lekturą proponuję, by każdy z Czytelników zastanowił się przez chwilę, która z postaci historycznych jest dla niego „Polką numer 1”?

 

Zasłużone kobiety

Na pomysł przeprowadzenia plebiscytu na Polkę wszech czasów wpadł miesięcznik historyczny „Mówią Wieki”. − Związany jest on z ukazaniem się numeru specjalnego naszego pisma, który wydaliśmy razem z Muzeum Historii Polski, a który poświęcony jest kobietom polskim żyjącym od X do XX w. – wyjaśnia w rozmowie z „Przewodnikiem” dr hab. Michał Kopczyński, kierownik działu badawczego Muzeum Historii Polski i redaktor „Mówią Wieki”, a zarazem pomysłodawca plebiscytu. – Chcieliśmy także sprawdzić, jaka jest świadomość historyczna Polaków − dodaje.

Redakcja miesięcznika stworzyła listę wybitnych Polek, którą zamieszczono w internecie. − Pierwotnie lista zawierała 40 nazwisk, ale mając świadomość, że przeciętny czas przebywania użytkownika na stronie internetowej to dwie minuty, dokonaliśmy radykalnych cięć i wyłoniliśmy 14 kandydatek – przyznaje Michał Kopczyński. Wśród nich znalazły się kobiety panujące w różnych okresach historii Polski, ale też walczące o jej niepodległość, prowadzące działalność kulturalną czy naukową i przedstawicielka świata sportu. Na liście pojawiły się także kobiety innych nacji, których życiorysy splotły się z dziejami naszego kraju. Za kryterium umieszczenia na niej uznano bowiem szeroko pojęte zasługi dla Polski oraz rozpoznawalność i obecność w zbiorowej pamięci. Założono również, że ich aktywność społeczna musiała zakończyć się do roku 1945. − Konkursowa lista nie była jednak zamknięta. Każdy z głosujących mógł bowiem podać jedną własną kandydatkę, krótko uzasadniając swój typ – tłumaczy pomysłodawca plebiscytu. Takich propozycji zgłoszono ponad 70.

 

Wybitna, a jednocześnie normalna

W plebiscycie, który magazyn „Mówią Wieki” zorganizował wspólnie z warszawskim Muzeum Historii Polski, głosowało ponad 14,5 tys. osób. Zwyciężyła w nim Maria Skłodowska-Curie, na którą oddano ponad 3,6 tys. głosów. − Jej zwycięstwo nie było dla mnie zaskoczeniem i to nie dlatego, że Sejm ogłosił rok 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie, bo mam wrażenie, że na razie jakoś specjalnie nie przebiło się to do powszechnej świadomości. Jest ona natomiast jedną z takich postaci, o których słyszał prawie każdy Polak – stwierdza Michał Kopczyński. Dostrzega on w zwycięstwie Skłodowskiej-Curie także uznanie rodaków dla jej działalności naukowej uhonorowanej dwiema Nagrodami Nobla. − Była to także bardzo ważna postać dla polskiego ruchu kobiecego w okresie międzywojennym. Swoją postawą udowadniała, że to, iż kobiety robią karierę naukową, nie musi odbywać się kosztem normalnego życia rodzinnego i małżeńskiego. U Skłodowskiej-Curie niesłychanie istotne było połączenie jej wybitności z normalnością – zauważa historyk.

 

Murem za naszą!

Zdaniem Kopczyńskiego pozostałe wyniki plebiscytu odzwierciedlają nie tyle świadomość historyczną Polaków, ile docenienie pewnych zachowań, jakie łączymy z kobietami, takich jak opiekuńczość czy działalność oświatowa wśród dzieci. Konkurs uruchomił też społeczne inicjatywy i pokazał lokalną solidarność ze swoim bohaterem. Drugie miejsce zajęła bowiem Elżbieta Zawacka, zdobywając prawie 3 tys. głosów. W czasie II wojny światowej była ona kurierką Komendy Głównej Armii Krajowej i jedyną kobietą wśród cichociemnych. − Po wojnie Zawacka pracowała naukowo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i to właśnie mieszkańcy tego miasta zmobilizowali się i licznie na nią głosowali – mówi Marek Stremecki, kierownik działu Public Relations Muzeum Historii Polski. Ostatnie miejsce na podium przypadło Irenie Sendlerowej, pielęgniarce i działaczce społecznej, która podczas II wojny światowej uratowała od śmierci ok. 2,5 tys. żydowskich dzieci. Znamienne, że w plebiscycie otrzymała 2,5 tys. głosów.

 

Jest miejsce na święte

Miejsca czwarte i piąte zajęły natomiast dwie święte kobiety. Św. Urszuli Ledóchowskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego zajmującej się także pracą pedagogiczną, pierwotnie nie było wśród kandydatek plebiscytu, a zdobyła ponad 1,2 tys. głosów. − Jej nazwisko zostało dopisane przez głosujących i dzięki oddolnej inicjatywie popierających ją ludzi ze środowiska Akcji Katolickiej Kościoła gorzowskiego zajęła czwarte miejsce – przyznaje Marek Stremecki. Kraków natomiast głosował na św. Jadwigę Andegaweńską, która ponad 900 głosami zdobyła piąte miejsce. Kiedy organizatorzy konkursu poprosili o typowanie znane współcześnie Polki, Anna Dymna przyznała, że św. Jadwigę wybrała odruchowo i bez zastanowienia. − Kiedy myślę: „kobieta, to brzmi dumnie”, to zawsze myślę o naszej młodej królowej, a właściwie królu. Była młoda, krucha i wielka duchem... Od kilkudziesięciu lat zatrzymuję się przy jej grobowcu na Wawelu i zawsze czuję dumę, że też jestem kobietą – stwierdziła aktorka.

Dopowiedzmy, że kolejne miejsca w plebiscycie na Polkę wszech czasów zajęły: Izabela Czartoryska, Pola Negri, królowa Bona, Maria Konopnicka, Emilia Plater, księżna Dobrawa, Helena Modrzejewska, Halina Konopacka, Hanka Ordonówna i Marysieńka Sobieska. − Doświadczenie tego konkursu pokazało, że może warto zainspirować socjologów, aby przeprowadzili badania, jakie wartości są w społeczeństwie wiązane z kobiecością. Zapewne dałyby one bardzo ciekawe rezultaty, tym bardziej że ich przeprowadzenie wiązałoby się z rygorem metodologicznym, którego nasze internetowo-pocztówkowe głosowanie oczywiście nie miało – podsumowuje pomysłodawca plebiscytu.

 

 

Podsumowanie konkursu można znaleźć na stronie Muzeum Historii Polski: www.muzhp.pl

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki