Logo Przewdonik Katolicki

Stały spowiednik

Patryk i Szymon
Fot.

Czy warto mieć stałego spowiednika? Warto, jeżeli chce się pracować nad sobą, prowadzić życie duchowe. Czy każdy dobry katolik żyjący wiarą musi mieć stałego spowiednika? Nie. To nie jest jakaś konieczność. Zresztą technicznie jest to niemożliwe. Jest tak mało księży, a tak dużo ludzi, którzy prowadzą dobre życie. Za to coraz bardziej popularne staje się kierownictwo...

Czy warto mieć stałego spowiednika?

Warto, jeżeli chce się pracować nad sobą, prowadzić życie duchowe.

Czy każdy dobry katolik żyjący wiarą musi mieć stałego spowiednika?

Nie. To nie jest jakaś konieczność. Zresztą technicznie jest to niemożliwe. Jest tak mało księży, a tak dużo ludzi, którzy prowadzą dobre życie. Za to coraz bardziej popularne staje się kierownictwo duchowe. Gdy człowiek chodzi do spowiedzi, chce prowadzić życie duchowe, znajduje kapłana, do którego przychodzi na rozmowę, niekiedy na dyskusję na tematy religijne. Może się to przerodzić w swego rodzaju duchowe kierownictwo. Wielu świętych miało swoich duchowych kierowników.

Czy kierownikiem duchowy i spowiednikiem musi być ten sam kapłan?

Z reguły dobry spowiednik, u którego spowiadamy się przez długie lata, z czasem staje się kierownikiem duchowym. Można powiedzieć niejako „automatycznie”. Natomiast może być tak, że ktoś ma i kierownika duchowego, i spowiednika.

Jaki ksiądz może być naszym stałym spowiednikiem? Czy na przykład duszpasterz parafialny, u którego się spowiadamy może nagle okazać się taką osobą? Jak znaleźć odpowiedniego kapłana?

Tą metodą jest łaska Boża i Boże szczęście. Znalezienie dobrego spowiednika nie jest wcale takie łatwe. Trzeba to sobie wymodlić. A już na pewno kierownika duchowego, gdyż wówczas sam kapłan musi prowadzić naprawdę Boże życie. Musi być rozmiłowany w Bogu i w swoim powołaniu. Po prostu musi coś mieć, żeby mógł coś dać.

Niekiedy dzieje się tak, że ktoś spowiada się u kapłana powiedzmy „przypadkowo” i odkrywa, że ten ksiądz trafia do serca, daje taką naukę, że człowiek chce się poprawić. I wówczas penitent może zapytać: Czy ksiądz może być moim stałym spowiednikiem? Z reguły kapłan się na to zgadza, podaje jakiś adres, aby można było bez problemu się do niego zwracać.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki