By nie przejeść się i nie przytyć, wystarczy znajomość kalorii i kilku kulinarnych trików.
Niestety, skosztowanie każdej z 12 wigilijnych potraw, nawet w małych ilościach, może dać rekordową ilość zjedzonych kalorii. W ciągu jednego wieczoru możemy zjeść nawet 3 tys. kcal! Wystarczy, że zjemy dwie porcje kutii, kilka smażonych pierogów, śledzie, zupę migdałową czy grzybową, smażoną rybę, kulebiaka, kluski z makiem, rybę w galarecie i ciasta: makowiec, sernik czy piernik z bakaliami. Oczywiście ta ilość nie pójdzie natychmiast w brzuch czy biodra, jednak jeśli powtórzymy takie biesiady w kolejne dni świąt i przez karnawał będziemy jeść o 500 kcal więcej, niż potrzebujemy, to za kilka miesięcy okaże się, że przestaniemy mieścić się w ubranie.
Co zrobić, aby tego uniknąć? Po pierwsze, nie głodować w świąteczne dni, aby nie nadrabiać smakołykami wieczorową porą. Trzeba też ograniczyć spożycie potraw kalorycznych: tłustych i słodkich (nawet jeśli są z dodatkiem miodu i zdrowych tłuszczów). Pamiętajmy, że Boże Narodzenie i kolacja wigilijna są tylko raz w roku, warto więc je celebrować, jedząc wolno i po trochu. Zachowajmy też zalecany przez Kościół post.
Pełne teksty artykułów "Przewodnika Katolickiego" w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.