Logo Przewdonik Katolicki

"Przybądź, o Panie, i dłużej nie zwlekaj"

Bp Stanisław Stefanek TChr
Fot.

Czwarta Niedziela Adwentu. To już ostatnia katecheza liturgiczna przed Bożym Narodzeniem. Słowo stało się Ciałem, Bóg Wcielony zamieszkał między ludźmi. Zapowiedział ten fakt prorok Izajasz w rozmowie z królem Achazem, który badał mury Jerozolimy przed nadciągającymi wojskami nieprzyjacielskimi.

 

Święty Józef z natchnienia Anioła przejmuje osobistą opiekę nad Maryją, poślubioną małżonką, która jest Matką Wcielonego Słowa. Apostoł Paweł przekazuje Ewangelię Słowa Wcielonego mieszkańcom ówczesnego centrum świata – mieszkańcom Rzymu. W dzisiejszej lekturze biblijnej jest więc zapowiedź prorocka narodzin Jezusa, jest opis rozważań św. Józefa nad przyjęciem Dziecięcia; jest także List Apostoła Pawła – przekazanie Rzymianom Ewangelii zbawienia.

Słowo Wcielone – Jezus Chrystus obdarowuje nas tak wysoką godnością, że włącza do współtworzenia misji Zbawiciela, a nawet w jakimś wymiarze uzależnia od naszego udziału powodzenie tej misji. To jest poszerzony wymiar Wcielenia. Bóg stał się Człowiekiem i zaprosił ludzi do budowania królestwa Bożego na ziemi.

Ludzie, których Bóg zapraszał, reagowali rozmaicie. Święty Józef „uczynił, jak Mu polecił Anioł”, św. Paweł Apostoł „głosi Ewangelię mocą Ducha Świętego” według polecenia spod Damaszku; król Achaz wymówił się od udziału w przyjęciu Słowa Bożego. Ten ostatni zrobił to z bardzo jasnego powodu: nie chciał zmienić swojego stylu życia, nie chciał zawierzyć Bogu. Rozwiązywał sprawę „po swojemu”. Dlatego nie przyjął słowa Izajaszowego. Małoduszna odpowiedź króla Achaza nie zmieniła w żadnym wymiarze odwiecznych planów Boga. „Sam Pan da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna...”.

Tak więc z jednej strony Bóg zaprasza nas do zmiany naszego życia i do włączenia się w program uświęcenia świata. Na tej zmianie każdy z nas „robi karierę”. Jesteśmy współpracownikami winnicy Pańskiej. Z drugiej strony możemy się sprzeciwić, wyrzucając Pana Boga poza zasięg naszego myślenia. Wtedy zostajemy sami. Program zbawienia świata nie zostaje w żaden sposób zatrzymany, tylko my się z niego wyłączamy. I to jest nieszczęsne wykorzystanie wolności.

Dlatego też w IV Niedzielę Adwentu w sposób szczególny odnosimy się do wrażliwości naszego serca i wołamy: „Przyjdź, Panie Jezu”. Przyjdź w słowie proroka, przyjdź w nauczaniu Kościoła. Otwórz moje serce, by nie przeoczyło chwili Twego nawiedzenia.

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki