Logo Przewdonik Katolicki

Spanie z chłopakiem

Ks. Krzysztof Różański
Fot.

Czy spanie w jednym pokoju z chłopakiem/narzeczonym już samo w sobie jest złem? Oczywiście bez współżycia. Czy to za duża pokusa, mimo postanowienia zachowania czystości? Czy zatem np. podczas wakacji chłopak i dziewczyna powinni spać w osobnych pomieszczeniach? Katarzyna

Spanie z chłopakiem

 

Czy spanie w jednym pokoju z chłopakiem/narzeczonym już samo w sobie jest złem? Oczywiście bez współżycia. Czy to za duża pokusa, mimo postanowienia zachowania czystości? Czy zatem np. podczas wakacji chłopak i dziewczyna powinni spać w osobnych pomieszczeniach?

Katarzyna

 

Czasy się zmieniają i to, co jeszcze kilkanaście lat temu stałoby się powodem publicznego zgorszenia, dziś stało się niemal normą: narzeczeni spędzający noc w jednym łóżku. Prawo moralne jest jednak niezmienne. Grzech pozostaje grzechem, niezależnie od panujących przekonań. Sytuacja, o której piszesz, to zwyczajna okazja do grzechu. Ponieważ ludzka wolność przejawia się m.in. w możliwości podjęcia lub zaniechania działania, okazja do grzechu nikogo nie determinuje. Można żyć w okazji i nie zgrzeszyć. Sama okazja nie jest przecież grzechem.

Gdy jednak młodzi ludzie mają już za sobą doświadczenie wyjątkowej bliskości, które poza małżeństwem jest grzeszne, opanowanie siebie jest trudne. Także Katechizm poucza, że „grzech powoduje skłonność do grzechu; rodzi wadę wskutek powtarzania tych samych czynów. Wynikają z tego niewłaściwe skłonności, które zaciemniają sumienie i zniekształcają konkretną ocenę dobra i zła” (KKK 1865).

Dla zachowania czystości i unikania okazji do grzechu radziłbym poszukanie możliwości osobnego spędzania nocy. Nawet jeśli sądzicie, że jesteście duchowo wyrobieni i nie ulegniecie pokusie, możecie jednak stworzyć wrażenie, że żyjecie ze sobą jak małżeństwo, a przez to dać antyświadectwo. Pośród zasad, jakimi winniśmy się kierować, jest też i ta: „miłość zawsze przejawia się w szacunku dla bliźniego i jego sumienia: (…) «Dobrą jest rzeczą... nie czynić niczego, co twego brata razi, gorszy albo osłabia» (Rz 14, 21)” (KKK 1789).

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

  • awatar
    To jest chore
    26.10.2019 r., godz. 10:44

    To jest dramat... Księża zaglądają ludziom wszędzie, nawet do łóżka. Dlaczego pytajcie się księdza co macie robić, jak żyć? Większość z nich to hipokryci. I jeszcze pouczanie że inni mogą czuć się zgorszeni. Haha a co mnie inni obchodzą. Ludzie wszystkim mogą poczuć się zgorszeni ale to już nie mój problem.

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki