Klimatyczny koncert w klimatycznym miejscu, tyle można powiedzieć o nowej płycie Golec uOrkiestra, zrealizowanej w zabytkowym kościółku pw. Matki Boskiej Bolesnej w Mariańskim Porzeczu.
– Tradycja, tak jest w przypadku kultury góralskiej, jest niezgłębioną kopalnią wiedzy, pomysłów i piękna zarówno w dziedzinie architektury, literatury, jak i muzyki. Można i trzeba z niej czerpać pełnymi garściami – mówi Paweł Golec. Przez niebywałe XVIII-wieczne cudo na kształt bazyliki z piękną iluzjonistyczną polichromią, zapewniające zresztą świetną akustykę, tradycyjne kolędy i pastorałki, wykonywane przez, jak ich określił Janusz Stokłosa, beskidzkich górali XXI wieku Golec uOrkiestra faktycznie czerpie z tradycji pełnymi garściami. Mało tego, pozwala też czerpać nam, słuchaczom, z zapisu tego niezwykłego koncertu. Siedemnaście kolęd i pastorałek to zbiór niezwykły. Obok pełnych energii klasyków „Wśród nocnej ciszy”, „W żłobie leży”, „Przybieżeli do Betlejem” czy „Gdy się Chrystus rodzi”, znajdziemy tu piękną, poruszającą każdą wrażliwą duszę „Oj maluśki, maluśki”, autorskie kompozycje braci Golec („Łokarynki, fujarecki”, „Idymy z muzyckom”), ale i prawdziwe typowo góralskie „Winszowania”. Choć, jak zapewnia Łukasz Golec, nie ma on ulubionej kolędy, „bo wszystkie są bardzo ładne. Trzeba tylko wiedzieć, jak je grać i śpiewać”, to mimo że Golec uOrkiestra robi to faktycznie z wyczuciem, wrażliwością, a przy tym niesamowitym profesjonalizmem, każdemu może przypaść do gustu coś innego. Do gustu nabywców tego niezwykłego wydawnictwa powinny też przypaść niezwykłe dodatki, a wśród nich kolędowanie z mamą, kolędnicze maski przebierańców z Milanówka z kolekcji Łukasza Golca. Będzie też można wirtualnie wziąć udział w próbach zespołu oraz przygotowaniach Golców do koncertu. Zarówno w próbach, jak i przygotowaniach miałem okazję uczestniczyć na żywo i muszę przyznać, że materiał umieszczony na płycie dobrze odwzorowuje to, co wtedy działo się w drewnianym sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Mariańskim Porzeczu. By dopieścić jeszcze swoich słuchaczy, Golec uOrkiestra specjalnie dla nich wykonuje też w swoim studiu nagrań Golec Fabryka niezwykłą pastorałkę. A wszystko to na Boże Narodzenie, a więc „czas refleksji i odpoczynku. Okres, który poświęcamy dzieciom i najbliższej rodzinie”, jak mówi Paweł, ale i „czas miłości, radości, wybaczania i optymizmu”, jak dodaje jego brat Łukasz. Czy w takim razie narodzenie Bożego Syna może obyć się bez płynących z góralskich serc dźwięków, podnoszących nastrój tego niezwykłego wydarzenia?