Dojazd do położonego na północnym skraju Polski Fromborka wcale nie jest łatwym zadaniem; szczególnie, jeśli nie dysponuje się samochodem i mieszka na południu kraju czy choćby w jego centralnej części. Podróżny musi się przesiąść co najmniej kilka razy. Ostatecznie, gdy po wielu godzinach podróży pociągami dotrze do przedostatniego przystanku – najczęściej jest nim Elbląg – musi jeszcze poczekać na autobus pekaes, którym w przeciągu godziny dostanie się do upragnionego Fromborka. Już w drodze do celu swej podróży urzeknie co wrażliwszego turystę piękno warmijskiej przyrody. Droga obsadzona szpalerem drzew, pofalowane pola zamknięte rozległą perspektywą czerniących się w oddali lasów niosą ukojenie i wprowadzają w ni t
o senny, ni błogi stan odprężenia.
Podobny entourage przywita nas w samym Fromborku. Wjeżdżając do miasta nie od razu zorientujemy się, że już jesteśmy na miejscu – tyle tam zieleni. Dopiero gdy za łukiem drogi wyłoni się masywna skarpa, na której góruje monumentalna świątynia pomyślimy, że to zapewne cel podróży.
Miasteczko katedralne
Choć w pierwszej chwili możemy niedowierzać. Czy to możliwe, żeby w małym, kresowym Fromborku, gdzie mieszka zaledwie dwa i pół tysiąca osób, wznosiła się aż tak monumentalna katedra, jakiej nie spotkamy w niejednym dużym mieście – stolicy diecezji? A jednak! Frombork był bowiem przez długie lata stolicą diecezji, tutaj rezydował biskup, a tutejsza Bazylika Archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest – obok katedry w Olsztynie – oficjalnym kościołem katedralnym archidiecezji warmińskiej. Tutaj znajduje się też prastara i prześwietna Warmińska Kapituła Archikatedralna, której początki sięgają siedmiuset pięćdziesięciu lat wstecz, i której kanonikiem był w XV wieku właśnie Mikołaj Kopernik. W przeszłości biskup warmiński i fromborska kapituła byli lokalnymi władcami – ich prawnej jurysdykcji podlegały także stosunki cywilne na tych ziemiach. W czasie swych rządów biskupi i kanonicy założyli na Warmii 12 miast, czterysta wsi, budowali kościoły, zamki, młyny, tartaki, a nawet karczmy! Sam Frombork nazywano pierwotnie Castrum Dominae Nostrae – Zamek Pani Naszej, co po niemiecku tłumaczono jako Frauenburg, a po polsku, już od średniowiecza, określano właśnie jako Frombork. Można śmiało powiedzieć, że przez większą część swej egzystencji Frombork był miasteczkiem kościelnym.
Obronna katedra
Do dzisiaj główną, dominującą nad otoczeniem i najznaczniejszą budowlą miasta jest katedra, a właściwie cały kompleks sakralno-obronny! Wzniesiono go na skarpie położonej średnio 25-30 m n.p.m. Skarpa ta, zwana Wzgórzem Katedralnym, jest właściwie budowlą militarną. Przy wykorzystaniu naturalnego uskoku wzniesiono tu ponad pół kilometra zamkniętego obwodu murów obronnych, pośród których zbudowano zabytkową katedrę, pierwotny pałac biskupi, kapitularz, wikariat, kurie wewnętrzne. Do całego kompleksu katedralnego prowadzą dwie bramy w murach, w tym jedna przez okazały most zwodzony przerzucony przez pozostałości barbakanu. Po przekroczeniu murów wchodzimy na piękny dziedziniec prowadzący do monumentalnej gotyckiej katedry pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i św. Andrzeja Apostoła. Tę niezwykle kunsztowną budowlę wznoszono etapami w ciągu XIV stulecia. Nigdy nie została ona zrujnowana i jako taka, z późniejszymi nawarstwieniami stylowymi we wnętrzu, przetrwała do dziś. Charakterystycznym wyróżnikiem katedry fromborskiej jest celowy brak wieży, wydłużony kształt nawy oraz długie prezbiterium lekko odchylone w lewo. W imponującym, niemożliwym do ogarnięcia jednym spojrzeniem wnętrzu jest aż 25 ołtarzy bocznych, w tym 16 należących do kanoników. Jednym z nich opiekował się Mikołaj Kopernik i tam został pochowany, gdy dopełnił swojego żywota we Fromborku.
Kopernik, regaty i uzdrowisko
Sam Kopernik wprowadził się do Fromborka w 1510 roku i z krótkimi przerwami pozostał tu do końca życia w 1543 roku. To tu, w cieniu gotyckiej fromborskiej katedry, powstało jego słynne dzieło „De revolutionibus orbium coelestium”. Mimo że słynny astronom stworzył teorię, która wstrząsnęła posadami nauki, niezmiennymi od czasów Ptolemeusza, we Fromborku prowadził nadzwyczaj ożywioną i zróżnicowaną działalność. Stworzył mapę Warmii, pisał wiersze i epigramy, przygotował projekt reformy kalendarza, który wysłał do Rzymu, administrował dobrami wspólnymi kapituły, sprawował służbę medyczną, powiększał fromborskie fortyfikacje, chroniąc miasto przed zakonem krzyżackim. Jeśli ktoś zasłużył w pełni na obiegowe miano „człowieka renesansu”, to z całą pewnością w pierwszej kolejności był to kanonik Kopernik.
Najwyraźniej północny klimat Fromborka służył Kopernikowi i jego pracy twórczej. Do dziś miejsce to wyróżnia się nadzwyczajnie. Tuż za miastem rozciągają się sady, ogrody i pola uprawne. Z drugiej strony, tereny wzdłuż linii nabrzeżnej Zalewu Wiślanego porasta gęste trzcinowisko, w którym gnieździ się dzikie ptactwo. Dzięki położeniu nad zalewem Frombork ma charakter portowy i tranzytowy na linii Kanału Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego z jednej strony a portów rosyjskich z drugiej. Aktualnie władze miasta i gminy liczą na porozumienie Polski z Federacją Rosyjską, które pozwoli na komunikację Fromborka drogą morską.
Choć miasto Kopernika nie jest pozbawione niezwykłej urody i niemal od razu wyczuwalnego czaru, a jego zasadniczym atrybutem jest casus Kopernika, ma przed sobą jeszcze wiele planów, które powinny zostać zrealizowane. Planuje się m.in. udrożnienie słynnego Kanału Kopernika – średniowiecznego urządzenia hydrotechnicznego przepływającego przez dolną część miasta, rozbudowanie infrastruktury portowej i nabrzeża, dzięki czemu będzie tu można w przyszłości organizować regaty. Frombork dzięki swym walorom przyrodniczym, mikroklimatycznym oraz zamkniętym na razie ujęciom wody może się też ubiegać o status uzdrowiska. Jeśli szansa zostanie właściwie doceniona, przed Fromborkiem otworzą się ciekawe perspektywy i szanse. Ich wykorzystaniu przysłużą się przyszłoroczne rocznice – 750-lecia kapituły i 700-lecia samego miasta, a także zaplanowany na przyszły rok ponowny pochówek Mikołaja Kopernika, dzięki któremu w czerwcu na to małe miasto z wielką katedrą choć na chwilę zwrócą się oczy całego cywilizowanego świata.