Oficerek
Zrobiliście wywiad z oficerem z ratusza. Zróbcie wywiad z szeregowym albo kapralem, to on wam opowie o niebezpieczeństwie
18bdsz
Misja NATO – tak!
Ale po co nam amerykańskie krucjaty po ropę?
Jack
EEE?!
[…] Tak się składa, że kiedy byłem w wojsku, byli tacy z kadry
zawodowej, którzy chcieli jechać na misję i musieli się o to bardzo starać. I starali się.
Nikt ich tam na siłę nie wysyłał, gwarantuję.
Nikt ważny
Czekam na artykuł!
[…] Czekam na jakiś artykuł o żonach żołnierzy. Jestem ciekawa, czy jest im tak „wygodnie” w sytuacji, gdy nie ma mężów w domach? Czy też tęsknią za nimi? Jak to właściwie jest? Czy wy znacie się nawzajem, czy to tylko papierowe małżeństwa? Co sprawia, że mężowie wracają do was? Pozdrawiam!
Koleżanka
Rozkaz?
Nikt nikogo na siłę nie ciągnie; jak nie chce, to nie jedzie. To nie żaden rozkaz, tylko osobista decyzja.
Karol
Panowie, jesteśmy z Wami!
Wracajcie jak najszybciej, cali i zdrowi. Trzymamy kciuki za Waszych kolegów oskarżonych o zbrodnie wojenne. A wszystkich, którzy z taką fascynacją opowiadają o tym, jaką to oni karę powinni dostać za ostrzelanie wioski, życzę żeby chociaż na 48 godzin pojechali do Iraku lub Afganistanu!!
Były oficer
Wybrane komentarze internautów do artykułu Michała Bondyry, „Żołnierz zawodowiec” [„Przewodnik Katolicki” nr 47/2007], przedstawiającego służbę jednego z polskich oficerów na zagranicznych misjach wojskowych.