Logo Przewdonik Katolicki

Muzyka z głębi ziemi

ks. Janusz Stanowski
Fot.

W przeddzień Święta Niepodległości, w Kłodawie odbył się nadzwyczajny koncert w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Kaliskiej i pianistów: Tamary Granat i Waldemara Malickiego. Dyrygował Adam Klocek. Niezwykłość koncertu polegała na tym, że odbył się w Kopalni Soli Kłodawa, 600 metrów pod ziemią, w przepięknej scenerii komory soli różowej. Był to już...

W przeddzień Święta Niepodległości, w Kłodawie odbył się nadzwyczajny koncert w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Kaliskiej i pianistów: Tamary Granat i Waldemara Malickiego. Dyrygował Adam Klocek. Niezwykłość koncertu polegała na tym, że odbył się w Kopalni Soli „Kłodawa”, 600 metrów pod ziemią, w przepięknej scenerii komory soli różowej.

Był to już drugi koncert filharmoników kaliskich pod batutą Adama Klocka w tym miejscu; po raz pierwszy wystąpili w kłodawskiej kopalni w kwietniu br., a przedsięwzięcie to zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa jako koncert, który odbył się najgłębiej pod ziemią. Listopadowy koncert związany był z otrzymaniem Certyfikatu Guinness World Records LTD, czyli zaświadczenia o wpisaniu do księgi rekordów. Jako przedsięwzięcie komercyjne, był też odpowiedzią na nadzwyczajne zainteresowanie publiczności: 600 biletów sprzedano w przysłowiowym mgnieniu oka. Artyści wystąpili dwukrotnie, bowiem Wojewódzki Urząd Górniczy zezwala na jednorazowy zjazd pod ziemię najwyżej trzystu osobom.

Wśród zaproszonych przez zarząd kopalni na koncert gości był biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering, któremu towarzyszył kanclerz Kurii Diecezjalnej Włocławskiej ks. Artur Niemira i ks. prał. Jerzy Dylewski, proboszcz kłodawskiej parafii. Wśród melomanów przybyłych z różnych stron Polski, widoczni byli parlamentarzyści i członkowie władz samorządowych z Wielkopolski oraz wojewódzki konserwator zabytków.

Komora soli różowej nr 24 jest ogromnym wyrobiskiem (200 m długości, 13 m szerokości, 15 m wysokości). Prace wydobywcze zakończono tu w 1992 r. Ze względu na wyjątkowe piękno tego miejsca, zarząd kopalni postanowił udostępnić je do zwiedzania. Salę koncertową stanowi zaledwie część powierzchni komory; w jej wnętrzu trwają prace mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa zwiedzających.



W programie koncertu dominowały utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta: Eine kleine Nachtmusik – Serenada KV 525, Koncert na dwa fortepiany F-dur KV 242 i Es-dur KV 365. Wykonanie utworów Wojciecha Kilara: „Orawa” i „Polonez” z muzyki do filmu „Pan Tadeusz”, było w zamiarze artystów uczczeniem Święta Niepodległości. Tak też odebrała je publiczność. Zapytany przez dziennikarzy, dlaczego Mozart, Adam Klocek wyjaśnił nieco przekornie: „Wszak był z Salzburga!” (nazwę miasta można tłumaczyć jako Solnogród).

Wiadomo już, że pod koniec stycznia przyszłego roku, w „podziemnym” koncercie kolęd pt. „Wigilia Polska”, wystąpi obchodzący 60-lecie istnienia Zespół Pieśni i Tańca „Mazowsze”, a w dalszych terminach inni artyści. Do kalendarza imprez mają też zostać wpisane noworoczne koncerty symfoniczne. Nic dziwnego, że planowane jest urządzenie w kopalni sali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia.

Przechodząc podziemnymi korytarzami, ks. bp Mering zatrzymał się w odnowionej Kaplicy św. Kingi z solnymi rzeźbami, a także rozmawiał z witającymi go tradycyjnym „Szczęść Boże!” górnikami. Warto dodać, że 4 grudnia, w miejscu, w którym wystąpili filharmonicy kaliscy, pasterz diecezji odprawi Mszę św. w intencji żyjących i zmarłych górników oraz ich rodzin. Będzie to pierwsza w historii kopalni Eucharystia sprawowana pod ziemią. Podobno kwestią czasu jest zaadaptowanie na kaplicę jednej z obszernych, pustych komór solnych.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki