Chociaż liturgiczny okres Narodzenia Pańskiego już minął, nasza polska pobożność nie pozwala nam tak szybko zapomnieć o Betlejem i świetle płynącym z Groty Narodzenia.
Szczególnie teraz, kiedy pojawiają się dwa słowa z proroctwa Izajasza: „namaścić”, czyli wybrać oraz „posłać”, czyli dać misję, na myśl przychodzi wiele postaci, które zostały przez Boga wyznaczone, aby spełnić Boży nakaz. Choć prorok pisze wyraźnie o Mesjaszu to jednak w tym kolędowym czasie nie sposób nie powiedzieć słowa o Tej przez Boga wybranej. Nastolatce z pobożnej rodziny, której zostaje powierzone Boże macierzyństwo odtąd całkowicie zmieniające jej proste życie.
Maryja uczy pokory, Maryja uczy odwagi, Maryja uczy zaufania, ale Maryja pokazuje także, że każdy człowiek został namaszczony i posłany. Przecież Ona była tylko prostą dziewczyną. Tylko, a może aż. My nie jesteśmy tylko ludźmi. Jesteśmy dziećmi Bożymi, wybranymi do wypełnienia dzieła miłości. Brzmi to z pewnością patetycznie, jednak nie możemy zapomnieć, że zostaliśmy namaszczeni już na chrzcie. I warto o tym pamiętać...