Ojciec Europy
PK, Michał Bondyra
Fot.
W odpowiedzi na pytanie, skąd wzięło się na polskich ziemiach chrześcijaństwo, mówimy niemal automatycznie o chrzcie Polski i o świętym Wojciechu. I mamy rację ale to fragment dużo dłuższej opowieści, której ważnym bohaterem był święty Benedykt, pierwszy patron Europy, którego wspomnienie obchodzić będziemy 11 lipca.
Święty Wojciech był nie tylko biskupem, ale również...
W odpowiedzi na pytanie, skąd wzięło się na polskich ziemiach chrześcijaństwo, mówimy niemal automatycznie o chrzcie Polski i o świętym Wojciechu. I mamy rację – ale to fragment dużo dłuższej opowieści, której ważnym bohaterem był święty Benedykt, pierwszy patron Europy, którego wspomnienie obchodzić będziemy 11 lipca.
Święty Wojciech był nie tylko biskupem, ale również benedyktynem. Kochał Regułę i najszczęśliwsze lata swojego życia spędził w klasztorze na Awentynie. Przejęty nauką świętego Benedykta dorastał do misji i męczeństwa, któremu tak wiele Gniezno i Polska zawdzięczają.
Gdy nadszedł koniec dawnego porządku i nowa ziemia rodziła się w bólu
Po śmierci Wojciecha, po ustanowieniu metropolii w Gnieźnie nadeszły czasy reakcji pogańskiej. Trudno się dziwić – zwykłym ludziom chrześcijaństwo kojarzyło się z wojami, nawracającymi za pomocą żelaznych mieczy. Kiedy więc Brzetysław najechał na Gniezno, nie było komu odbudować katedry, w której murach schronienia szukały dzikie zwierzęta.
Poszedłeś drogą pokory i ładu Pańskiego Prawa
I znów benedyktyni sprawili, że chrześcijaństwo odżyło. Kazimierz Odnowiciel, wychowanek szkoły katedralnej z Kolonii, sprowadził mnichów na teren gnieźnieńskiej metropolii. Zbudowali klasztor w Mogilnie i zaczęli nawracać nie mieczem – ale „krzyżem, pługiem i księgą”. Ich obecność na naszej ziemi stała się niejako „drugim chrztem”, chrztem nie tylko władców, ale zwykłych ludzi, którzy dzięki mnichom zaczynali rozumieć, że chrześcijaństwo oznacza miłość, pokój i rozwój.
Stanąłeś, Ojcze, na czasów granicy, by chronić dobro
Bez żadnej przesady można Benedykta nazwać tym, który stworzył Europę od nowa – kiedy rozsypało się rzymskie cesarstwo. Był tym, który ocalił dobro, a wartości przez niego chronione pozostają aktualne do dziś. Krzyż, pług i księga są znakiem, że także współczesna Europa potrzebuje świętości i modlitwy, szacunku do pracy, potrzebuje wreszcie umysłowego rozwoju.
Za Twą przyczyną niech Pan nam ukaże właściwą ścieżkę
Módl się i pracuj – to zasadniczy kierunek rozwoju kultury europejskiej. Zadaniem na miarę św. Benedykta jest dla nas stać się Europą, która się modli. Zadaniem na miarę św. Benedykta jest cenić pracę i starać się, by rozwijała człowieka i służyła wspólnemu dobru. I kiedy dziś nieustannie padają pytania o przyszłość Europy i o kierunki jej rozwoju, właśnie z Wojciechowego Gniezna płynąć powinno przypomnienie o świętym Benedykcie, i modlitwa, zanoszona razem z Janem Pawłem II.
Wzywamy Cię, święty Patriarcho: módl się za świat, za Kościół, a szczególnie za Europę, aby nie zapomniała o swym nadzwyczajnym skarbie wiary chrześcijańskiej. Niech mocą swej chrześcijańskiej ornej gleby będzie nosicielem i twórcą jedności i pokoju między narodami swego kontynentu i całego świata, a wszystkim swym mieszkańcom niech zagwarantuje spokój, pokój, pracę, poczucie pewności siebie i podstawowe prawa, które dotyczą religii, życia, rodziny i małżeństwa.