Logo Przewdonik Katolicki

Duch Święty jak oddech

Bernadeta Kruszyk
Fot.

O Duchu Świętym i Jego darach z ks. dr. Grzegorzem Iwińskim, adiunktem w Zakładzie Teologii Dogmatycznej Wydziału Teologicznego UAM, rozmawia Bernadeta Gozdowska Duch Święty jest chyba mówiąc kolokwialnie najbardziej tajemniczą osobą Trójcy Świętej. Można tak powiedzieć. Współczesny człowiek potrafi zbudować sobie jakiś obraz Boga Ojca, nie ma problemu...

O Duchu Świętym i Jego darach z ks. dr. Grzegorzem Iwińskim, adiunktem w Zakładzie Teologii Dogmatycznej Wydziału Teologicznego UAM, rozmawia Bernadeta Gozdowska


Duch Święty jest chyba – mówiąc kolokwialnie – najbardziej tajemniczą osobą Trójcy Świętej.
– Można tak powiedzieć. Współczesny człowiek potrafi zbudować sobie jakiś obraz Boga Ojca, nie ma problemu z wizerunkiem Jezusa Chrystusa – te dwie Osoby Boże można określać różnymi przymiotami. Z Duchem Świętym natomiast mamy jakiś kłopot. Ciągle zbyt mało się o Nim mówi w przepowiadaniu Kościoła, zbyt rzadko się Go przywołuje w modlitwach, nadal jest dla nas ,,Bogiem nieznanym”.

Może dlatego, że tak trudno opisać Go za pomocą zrozumiałych dla człowieka pojęć...
– Z pewnością tak. Nie można jednak powiedzieć, że niczego o Duchu Świętym nie wiemy. Myślę, że niezwykłą pomocą w ,,zobaczeniu” oczyma wiary Ducha Świętego jest Pismo Święte. W Biblii słowem hebrajskim określającym Ducha jest ruah, po grecku pneuma, co znaczy tchnienie, wiatr, szum, moc Boża. Przyjrzenie się znaczeniu tych słów pozwala nam lepiej poznać i doświadczyć osoby Ducha Świętego. Nikt z nas nie widzi wiatru, ale jego skutki jakże bardzo są widoczne. Wiatr przesuwa chmury, porusza drzewami, spiętrza fale... Czytamy w Księdze Psalmów: „powiedział i wzbudził wicher burzliwy, i spiętrzył jego fale” (Ps 107, 25). Podobnie jak wiatr jest niewidoczny, nie można go zamknąć w żadnym pomieszczeniu, ani zmierzyć, tak samo jest z oddechem człowieka. To najbardziej niematerialna rzeczywistość, jaka pozostaje w zasięgu ludzkiego postrzegania; niewidoczny i ulotny, nie można go dotknąć. Pozornie jest niczym, a przecież posiada witalne znaczenie. Bez oddechu nie można żyć! W Starym Testamencie Duch Święty jako Osoba nie jest jeszcze znany, co ma swoją przyczynę w konieczności ugruntowania wiary monoteistycznej. Niemniej termin ruah jest tam czymś najbardziej życiodajnym i potężnym. Na kartach Starego Testamentu nie znajdujemy więc Ducha Świętego, ale spotykamy się wielokrotnie z Duchem Bożym bądź Duchem Jahwe. Dopiero uważna lektura Nowego Testamentu ukazuje nam, że Duch Boży to nie jakaś siła, wiatr, tchnienie czy moc, ale Osoba Boża. I choć ukrywa się On pod postacią języków ognia lub gołębicy, to jednak jest konkretnie istniejącym Bogiem wymienianym obok Ojca i Syna : ,,Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt 28, 19).


Zesłanie Ducha świętego według Wita Stwosza. Płaskorzeźba z ołtarza w Krakowie

Biblia hebrajska wylicza sześć darów Ducha Świętego. W greckiej Septuagincie oraz jej łacińskim tłumaczeniu, czyli Wulgacie znajdujemy ich siedem, bowiem ostatni dar zostaje podwojony i podzielony na dar bojaźni i pobożności wobec Boga. O te siedem darów prosimy Ducha Świętego w modlitwie. Czy mógłby Ksiądz je krótko scharakteryzować?
– Trudno w kilku słowach powiedzieć, czym są poszczególne dary Ducha Świętego. Pierwszy według Izajasza – dar mądrości, doskonali przede wszystkim ludzki rozum. Drugi – dar rozumu, rozjaśnia wiarę, rozwija jej zdolności kontemplacyjne, dając jej możliwość przenikania tajemnic i rzucając więcej światła na niewidzialnego Boga i Jego relacje z ludźmi. Dar wiedzy pozostaje również w służbie wiary, udzielając jej zdolności rozeznania wartości i rozróżniania tego, co pochodzi od Boga, od tego, co pochodzi od złego. Ten dar pozwala nam dokonywać dobrych wyborów w codziennym życiu. Z kolei dar rady towarzyszy roztropności i wskazuje nam odpowiednie środki, byśmy osiągnęli jak najwięcej dóbr nadprzyrodzonych. Męstwa nie należy rozumieć w sensie fizycznym, ale moralnym. Dar ten pozwala nam być wytrwałymi i wytrzymałymi wobec różnorakich prób, zwłaszcza tych, które przechodzić musi nasza wiara. Dzięki darowi męstwa możemy być chrześcijanami odważnymi. Pobożność pozwala zachwycać się Bogiem i kochać Go w sposób godny, słusznie należny, ale także z porywem serca. Bojaźń natomiast, to nie strach, ale pokora wobec Boga. Te siedem darów to konkretne przejawy działania Ducha Świętego, bez których niemożliwe byłoby rozwijanie życia chrześcijańskiego oraz szeroko rozumianej pobożności.

Metropolita Ignatios na ekumenicznym zjeździe w Uppsali w 1968 roku powiedział, że: ,,Bez Ducha Świętego Bóg jest daleki, Chrystus jest przeszłością, Ewangelia martwą literą, Kościół organizacją, władza panowaniem, posłannictwo propagandą, kult przywoływaniem wspomnieć, a postępowanie po chrześcijańsku moralnością niewolników”. Czy zgadza się Ksiądz z tym stwierdzeniem?
– Zgadzam się i myślę, że nasza wiara, szczególnie dzisiaj, wystawiana jest na wielką próbę. Można powiedzieć, że dusi się w tym mocno zsekularyzowanym świecie, w którym Bóg wydaje się być nieobecny, a dla niektórych nawet wątpliwy lub całkowicie nierealny. Duch Święty, poprzez swoje dary sprawia, że wiemy, iż nasza wiara nie jest bezpodstawna. Dzięki Niemu rozumiemy, że mamy rację, wierząc i pozostając w pokoju z Bogiem.

Modlitwa św. Augustyna

Bądź mym oddechem Duchu Święty,
ażebym rozważał to, co święte;
bądź moją siłą Duchu Święty,
ażebym czynił to, co święte;
bądź mym pragnieniem Duchu Święty,
ażebym ukochał to co święte;
bądź moją mocą Duchu Święty,
ażebym strzegł tego, co święte;
strzeż mnie od złego Duchu Święty,
ażebym nie stracił tego, co święte.
Amen

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki