Od kilku miesięcy dostępny jest album, w przystępny sposób opisujący i obrazujący wydarzenia roku 1966 z perspektywy relacji pomiędzy polskim Kościołem a komunistycznym aparatem władzy. Wydawnictwo Instytutu Pamięci Narodowej nosi tytuł „Milenium czy Tysiąclecie”.
Władza postawiła na konfrontację z Kościołem i z narodem. Opublikowany materiał zdjęciowy (blisko 400, często unikatowych fotografii!) przypomina, jak rozpaczliwe czyniono wysiłki, aby rzesze wiernych odciągać od milenijnych uroczystości i nabożeństw celebrowanych w świątyniach, na przykościelnych placach… Wiece, parady wojskowe, akcje społeczne, koncerty, a nawet występy cyrkowców wprzęgnięto w system peerelowskiej propagandy. Brak zgody na wizytę papieża Pawła VI, bezprecedensowe aresztowanie kopii obrazu jasnogórskiego – były już otwarcie wrogimi krokami. Wszystko na próżno. Z propagandowych zdjęć zawartych w albumie bije zawsze pewna groteska, „potiomkinowska” rzeczywistość, zaś obraz celebry, nawet ten wykonany skrycie, „metodami operacyjnymi” Służby Bezpieczeństwa, jest pełen autentyzmu. Wiceprezes IPN Maria Dmochowska na premierze książki powiedziała: „Album jest hołdem wobec polskiego Kościoła i wobec Prymasa Tysiąclecia”.
Z perspektywy czterdziestu lat widać jeszcze wyraźniej: To było Milenium, nie Tysiąclecie.
Albumu należy szukać w księgarniach o profilu naukowym oraz w oddziałach IPN.