Pośród codziennej pracy
Barbara Sawic
W 1955 r. papież Pius XII proklamował dzień 1 maja świętem św. Józefa Rzemieślnika. Dzięki temu obchodzone od 1890 r. świeckie Święto Pracy w krajach komunistycznych jako święto państwowe zyskało nowy, głęboki, religijny wymiar.
Według Hugo Hoevera, autora Żywotów świętych na każdy dzień, obchody pierwszomajowe w Kościele katolickim, którym...
W 1955 r. papież Pius XII proklamował dzień 1 maja świętem św. Józefa Rzemieślnika. Dzięki temu obchodzone od 1890 r. świeckie Święto Pracy – w krajach komunistycznych jako święto państwowe – zyskało nowy, głęboki, religijny wymiar.
Według Hugo Hoevera, autora „Żywotów świętych na każdy dzień”, obchody pierwszomajowe w Kościele katolickim, którym patronuje św. Józef Rzemieślnik, „podkreślają szczególną godność znaczenia pracy ludzkiej i są wyrazem zrozumienia i poszanowania jej roli w duchowym rozwoju człowieka, a także okazją do złożenia hołdu tym jej wartościom, które pozwalają stosunki między ludźmi ją wykonującymi oprzeć na zasadach pokoju społecznego”.
Czy ludzie pracy – nie tylko przecież rzemieślnicy, ale i robotnicy, urzędnicy, ludzie wolnych zawodów, pracodawcy i bezrobotni – mogą mieć lepszego patrona niż św. Józef? Życie cieśli z Nazaretu, małżonka Maryi i opiekuna Zbawiciela, świadczy o tym, że był człowiekiem oddanym bezgranicznie woli Bożej dla dobra Świętej Rodziny. Jest św. Józef również doskonałym wzorem stałego uświęcania, pracowitości, rzetelności, odpowiedzialności, uczciwości i przyzwoitości. Dlatego tak wielu z nas, pośród codziennej pracy ucieka się do niego, aby znaleźć w nim oparcie i pomoc. W nim uosabiamy naszą pracowniczą godność.
Papież Jan Paweł II poświęcił wiele miejsca w swoim nauczaniu godności pracy. Jedną z najbardziej znanych jest encyklika „Laborem exercens” (O pracy ludzkiej) z 1981 r., w której Ojciec Święty wskazuje prymat osoby ludzkiej nad pracą, która nie może być celem samym w sobie, lecz ma się przyczyniać do wzrostu dobrobytu państwa, służyć utrzymaniu i samorealizacji człowieka. Podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra 1 maja 2002 r. Ojciec Święty powiedział m.in.: „Wagę tego corocznego święta podkreślają różne inicjatywy, ukazujące znaczenie i wartość pracy, przez którą człowiek – przekształcając naturę i przystosowując ją do swych potrzeb – realizuje się jako człowiek”. Zwracając się do pielgrzymów polskich, dodał: „Proszę Pana Boga, aby mimo narastających trudności i bezrobocia, błogosławieństwo owocnej pracy stało się udziałem wszystkich Polaków. Niech godna praca będzie dla każdego źródłem dobra i szczęścia!”.
Od 19 marca w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku znajduje się figura św. Józefa, którą podczas uroczystych nieszporów poświęcił biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering. Autorem drewnianej rzeźby jest Zdzisław Ostrowski z Lipna; polichromię wykonali Piotr i Agnieszka Obłogowie z Tomaszowa Mazowieckiego. Święty ukazany jest w prostocie i dostojeństwie; przemawia siłą swego wyrazu. W prawej dłoni trzyma lilię z rozwiniętymi kwiatami.
Poświęcenie było znakiem wiary w duchową obecność patrona diecezji włocławskiej i jego przemożną opiekę. Wcześniej, przez trzy dni, figura znajdowała się w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, w kaplicy Cudownego Obrazu. Na pożegnanie, w obecności pielgrzymów, figurę przyłożono do Wizerunku, po czym kustosz sanktuarium ks. dr Jacek Plota przekazał ją delegacji wspólnoty seminaryjnej z Włocławka.
Głoszący Słowo Boże podczas nieszporów ks. prał. dr hab. Krzysztof Konecki, wykładowca liturgiki w WSD we Włocławku, nawiązał do adhortacji apostolskiej Jana Pawła II „Redemptoris Custos”, o św. Józefie i jego posłannictwie w życiu Chrystusa i Kościoła. – Wiek XXI będzie należał do Józefa z Nazaretu; niech ożywi w nas pragnienie naśladowania jego cnoty i dopomaga w przyjmowaniu jego stylu życia, abyśmy stawali się do niego podobni w doskonałej miłości i bezgranicznym posłuszeństwie – powiedział ks. Konecki.
Będziemy się o to modlić, zwłaszcza 1 maja, podczas nabożeństw w intencji środowisk pracowniczych; niektórzy z nas podczas ogólnopolskiej pielgrzymki ludzi pracy do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.