Logo Przewdonik Katolicki

Nauczyciel

Agnieszka Góra
Fot.

Każdy z nas na swój sposób przeżywał drugą rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Jedni dzieląc się doświadczeniem wiary, drudzy, bardzo liczni, uczestnicząc w modlitewnych czuwaniach i we Mszach Świętych. Wysoką frekwencją cieszyły się retrospektywne spotkania z ludźmi, którzy osobiście znali Jana Pawła II, jak również dedykowane Papieżowi wieczory poetycko-muzyczne,...

Każdy z nas na swój sposób przeżywał drugą rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Jedni – dzieląc się doświadczeniem wiary, drudzy, bardzo liczni, uczestnicząc w modlitewnych czuwaniach i we Mszach Świętych. Wysoką frekwencją cieszyły się retrospektywne spotkania z ludźmi, którzy osobiście znali Jana Pawła II, jak również dedykowane Papieżowi wieczory poetycko-muzyczne, wystawy malarstwa i grafiki, koncerty.

Drugiego kwietnia, podczas Mszy św. rocznicowej, modliłam się, by Jan Paweł II został wyniesiony na ołtarze; wróciłam do kościoła na Apel Jasnogórski. Później razem z innymi ludźmi śpiewałam „Barkę” i zapaliłam znicz w kolorze nadziei, dołączając go do setek innych światełek ustawionych pod kamienną tablicą dedykowaną Ojcu Świętemu.

Była już noc, gdy sięgnęłam po książkę „Pokój Tobie, Polsko”, zawierającą homilie i przemówienie wygłoszone przez Jana Pawła II podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny. Książka sama otworzyła się na stronie 45, gdzie znajduje się przemówienie, którym tuż po przylocie z Rzymu, 16 czerwca 1983 r., Jan Paweł II powitał z miłością Polskę i cały swój naród. Przemówienie to było dla mnie kamieniem milowym w pojmowaniu, czym jest patriotyzm. Tak samo jak homilia podczas Mszy św. na Stadionie Dziesięciolecia; ta, którą Papież zakończył cytatem z pieśni: „Weź w opiekę Naród cały, który żyje dla Twej chwały. Niech rozwija się wspaniały – Maryjo!”. Słuchając tej homilii, z taśmy wideo czy dzięki telewizji, głęboko ją przeżywam. Zawsze też próbuję zgadnąć, dlaczego po słowach: „niech rozwija się” a słowem „wspaniały” Jan Paweł II na krótko zawiesił głos...

We wstępie do książki Amelia Szafrańska napisała: „Jan Paweł II znów przeszedł pośród nas, poruszył nasze serca, umysły i wyobraźnię mówiąc o Bogu, Ojczyźnie, miłości, sprawiedliwości, o pojednaniu i pokoju”. Zdanie napisane 14 lat temu brzmi tak współcześnie: 2 kwietnia 2007 roku Papież znów przeszedł wśród Polaków. Różne są drogi Bożego działania. Wierzę w skutki duchowej obecności Jana Pawła II wśród nas. Nie w to, że On nam pomoże rozwiązać nasze osobiste i społeczne problemy, lecz w to, że odpowiemy na papieskie wezwanie do wyobraźni miłości; do wysiłku umysłu i serca, woli i czynu.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki