Styl i klimat pomieszczeń w dużej mierze zależy od rodzaju ułożonych podłóg, które mają nie tylko zdobić, ale też, a może przede wszystkim, pełnić funkcje izolacyjne. Chodzi tu o izolację termiczną i akustyczną. Nic tak nie wyciszy i ociepli pomieszczeń, jak podłoga z korka.
Korek jest wytrzymałą, naturalną powierzchnią i wbrew powszechnym opiniom dostępną w wielu kolorach i wzorach. Szczególnie polecany jest do sypialni i pokoi dziecięcych, gdzie tworzy niepowtarzalny, przytulny klimat. Wykładziny korkowe mają przeciwny ładunek elektryczny, w związku z czym nie elektryzują się i nie przyciągają cząstek kurzu, najczęstszej przyczyny alergii.
Wielką zaletą podłóg z korka jest też prostota ich montażu. I to niezależnie od tego, czy używamy paneli korkowych, czy parkietu korkowego.
Warto zagruntować
Pomieszczenie, w którym mamy zamiar położyć podłogę z korka musi być suche, podłoże czyste, bez wolnych cząstek i odtłuszczone. Pozostawione nierówności lub grudki będą się odciskać na powierzchni wykładziny korkowej. Tak oczyszczone podłoże warto zagruntować.
Podłoga z korka wymaga aklimatyzacji, dlatego należy ją pozostawić na 24 godziny w fabrycznym opakowaniu w pomieszczeniu, w którym ma być ułożona. Płytki korkowe wyciągamy z opakowania bezpośrednio przed układaniem.
Po 48 godzinach
Do instalacji podłogi korkowej przeznaczony jest klej Artelit. Jest to specjalistyczny klej niezawierający rozpuszczalników organicznych, charakteryzujący się bardzo wysoką siłą klejenia i szybkim czasem wiązania. Po utwardzeniu staje się elastyczną, bezbarwną i odporną na starzenie spoiną.
Klej przed użyciem dobrze mieszamy, a następnie nanosimy równomiernie wałkiem lub szpachelką zarówno na elementy klejone, jak i na podłoże. Po nałożeniu czekamy kilka minut i dociskamy do siebie obie powierzchnie. Kontakt musi nastąpić na całej klejonej powierzchni. Jeżeli jest to możliwe, możemy użyć również walca dociskowego (o masie 50 kg), systematycznie dociskając ułożone już elementy podłogi.
Po upływie 48 godzin klej osiąga pełną wytrzymałość. Wtedy wykładzinę można dokładnie umyć, a następnie woskować lub polakierować. Zaschnięty klej czyścimy etanolem.
Pod listwą
Ostatnią czynnością jest ułożenie ozdobnej listwy przypodłogowej. Oprócz walorów estetycznych listwy spełniają funkcje maskujące między innymi przewody telefoniczne, czy telewizyjne.
Montując listwy przypodłogowe, możemy mieć parę problemów. Pierwszym jest dokładne docięcie listwy do rogów. Aby zachować odpowiednie kąty, możemy posłużyć się specjalną ramką do cięcia listew.
Innym, bardziej skomplikowanym, są szczeliny powstałe z powodu krzywych i nierównych ścian. Szczeliny brzydko wyglądają, zbiera się w nich kurz. Zlikwidujemy je za pomocą silikonu w kolorze brązowym lub bezbarwnego. Ważne, żeby był to silikon budowlany.
Likwidujemy szczeliny
Przed przystąpieniem do silikonowania szczelin, zabezpieczamy ścianę nad listwą taśmą malarską. Dzięki niej połączenie będzie równe i nie pobrudzimy ściany. Końcówkę wylotową silikonu obcinamy nożem pod kątem ostrym na mniej więcej szerokość szczelin, które chcemy zlikwidować. Następnie za pomocą pistoletu wyciskamy odpowiednią ilość silikonu i wygładzamy go palcem zwilżonym wodą z detergentem. Usuwamy delikatnie taśmę i pozostawiamy silikon do wyschnięcia i utwardzenia. Szczelina będzie niewidoczna.