Kruche piękno
Magdalena Rak
Fot.
Jego widok na stole sprawia, że lepiej smakują potrawy. Jest wspaniałą oprawą oświetlenia, minimalizmowi dodaje ciepłego blasku, a wnętrzom klasycznym elegancji. Chociaż szkło oswoiliśmy przed wiekami, nadal zadziwia nas swym pięknem.
Warto wiedzieć, że jako materiał na meble szkło jest o tyle wdzięczne, co trudne i kapryśne. Wielokolorowe, podświetlane z różnych stron sprzęty...
Jego widok na stole sprawia, że lepiej smakują potrawy. Jest wspaniałą oprawą oświetlenia, minimalizmowi dodaje ciepłego blasku, a wnętrzom klasycznym elegancji. Chociaż szkło oswoiliśmy przed wiekami, nadal zadziwia nas swym pięknem.
Warto wiedzieć, że jako materiał na meble szkło jest o tyle wdzięczne, co trudne i kapryśne. Wielokolorowe, podświetlane z różnych stron sprzęty zmieniają się wraz z porami dnia i roku. Dzięki tej świetlnej zabawie dom żyje, a obserwowanie przenikających przez szklane tafle promieni słońca lub ogników w kominku to prawdziwa uczta dla oczu – zarówno latem, jak i zimą.
Doskonale nadaje się na drobne, radujące oko dekoracje. Jest efektowne, pięknie załamuje światło, a zabarwione i podświetlone działa niemal terapeutycznie.
Nawet niewielki szklany drobiazg wystarczy, by podkreślić styl wnętrza i przywrócić nam poczucie harmonii. Poprzez umiejętnie dobrane kolory do pomieszczeń można też stymulować zachowania, łagodzić stresy.
Szlachetny i subtelny
Fiolet – kolor subtelnych fiołków i wygrzewających się w cieple lawendowych pól – to prawdziwy artysta ducha, kolor malarzy, muzyków, estetów i... królów. Nastraja romantycznie, motywuje do działania, daje poczucie bezpieczeństwa, odpręża. Za dużo fioletowych akcentów może jednak przygnębiać, dlatego raczej nie poleca się tej barwy w sypialni. Ale ozdobne detale w kolorze ametystu (skądinąd – kamień ten to odmiana kwarcu), na przykład szklane kieliszki do wina i napojów, talerze deserowe czy lichtarze albo misy na owoce, sprawiają, że stół wygląda szlachetnie i subtelnie, a my spędzamy czas w pogodnej atmosferze.
Luksfery do kuchni
Żółty to czysty optymizm. Ten kolor niemal pachnie wakacjami – owocami południa, słońcem, ciepłem. Psychologowie kolorów twierdzą, że barwa ta usuwa złe myśli i łagodzi lęki. Promieniuje dobrym samopoczuciem i sprawia, że nabieramy pogody ducha. Nadaje się właściwie do każdego pomieszczenia, a już na pewno wybiorą go miłośnicy śródziemnomorskich klimatów oraz afrykańskiej egzotyki. Świetnie sprawdza się na ścianach w holu (świadczy o naszym pozytywnym nastawieniu do świata i gości).
Jeśli do kuchni wybierzemy płytki ceramiczne w jakimś odcieniu żółci lub, co bardzo modne – podświetlone luksfery, kolor ten będzie stymulował nas do sprawnego przyrządzania posiłków. Emaliowane na bananowo garnki i cytrynowe podstawki pod garnki ożywią nawet najbardziej ponurą kuchnię.
W pokoju dziennym warto pokusić się o żółte wazony z lanego szkła i ozdobne witrażowe zawieszki w oknach, wychwytujące do późnego wieczora promienie słońca, wreszcie – abażury lub karnisze z drobnych, oprawionych w metal miodowych bursztynów.
Dlaczego tak dobrze w salonie pasują żółcie? Bo działają antydepresyjnie, napawają optymizmem, a ich kontemplacja (na przykład kwiatów bądź zabarwionych na żółto szkieł dekoracyjnych) usuwa objawy wyczerpania.
Bezpieczny sen
Niebieski daje ukojenie. Jest kwintesencją kontemplacji. Ukochali go nie tylko Skandynawowie (to przez nich stał się synonimem północnego chłodu). To także barwa Grecji. Niebieski to kolor letniego bezchmurnego nieba i orzeźwiającego morza. Przywodzi na myśl wspomnienia beztroskiego wakacyjnego lenistwa. Dlatego świetnie pasuje do łazienek – zarówno jako kolor gresów, jak i szkliwionych płytek ceramicznych czy odlewanych ze szkła luksferów, za którymi można ukryć źródła światła. Przejrzyste, wodne, szklane drobiazgi dopełnią całości: mydelniczki, kubeczki na szczotki, słoiczki z kremami.
Niebieski nadaje się także do sypialni, zwłaszcza połączony z bielą; wycisza nas i przygotowuje do bezpiecznego i oczyszczającego snu. Zielone rośliny w niebieskich wazonach lub donicach spotęgują wrażenie spokoju i oczyszczenia. Można też ustawić na toaletce kilka ozdobnych puzderek w kolorze indygo i trzymać w nich biżuterię oraz inne skarby. Jak senne marzenie będą wyglądać szklane wisiorki w oknach – błękitne powitanie wschodzącego słońca.
Jeśli do barw dodamy zapachy – oprawione w szkło jak drogie kamienie w kruszce – osiągniemy pełnię szczęścia. Warto przy okazji dodać, że ziół, kwiatów i odświeżaczy powietrza napełnionych olejkami eterycznymi używali już starożytni, by lepiej czuć się w domach i godniej przyjmować gości.