W Krakowie przy Krzyżu Katyńskim oraz na warszawskich Powązkach na grobie Jacka Kuronia setki osób zapaliły znicze w obronie jego pamięci. Poparcie dla jednego z najbardziej barwnych liderów antykomunistycznej opozycji demonstrowano w wielu miastach Polski. W Szczecinie Inicjatywa Młodych zbiera podpisy pod protestem przeciwko posądzaniu go o współpracę z SB. Mieszkańcy Łodzi na znak protestu ułożyli ze zniczy płonące serce, w środku którego umieścili zdjęcie Jacka Kuronia. W Gdańsku przy pomniku Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy również zapłonęły znicze symbolizujące pamięć byłego opozycjonisty, współzałożyciela KOR-u.
Jacek Kuroń zmarł w 2004 roku w wieku 70 lat. Był historykiem, jednym z twórców Komitetu Obrony Robotników, działaczem „Solidarności”, pisarzem oraz posłem na Sejm. Tłumy ludzi w wielu miastach Polski zapalały znicze, by wyrazić sprzeciw wobec ataku na jednego z największych polityków, jaki rozpoczęła publikacja „Życia Warszawy”, według której materiały zebrane w IPN świadczą o negocjacjach prowadzonych przez Jacka Kuronia z SB. Jego wieloletni opozycyjni koledzy stwierdzili, że „spotkania zniczowe” są okazją do głośnego i wyraźnego powiedzenia „nie”: oszczerstwom, łajdactwu i kłamstwu. Także do zaprotestowania przeciw próbom fałszowania historii Polski.