Pożyczone – umorzone
Łukasz Kaźmierczak
Fot.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ujawnił, liczące 2,5 tys. stron, materiały ze śledztwa w sprawie tzw. moskiewskiej pożyczki dla PZPR z 1990 r. Jego zdaniem odsłaniają one kulisy rodzenia się postkomunistycznej lewicy w III RP.
Chodzi o 1,2 mln dolarów USA i 500 mln starych złotych przekazane przez radzieckich komunistów za pośrednictwem KGB w styczniu 1990 r., z...
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ujawnił, liczące 2,5 tys. stron, materiały ze śledztwa w sprawie tzw. moskiewskiej pożyczki dla PZPR z 1990 r. Jego zdaniem odsłaniają one „kulisy rodzenia się postkomunistycznej lewicy w III RP”.
Chodzi o 1,2 mln dolarów USA i 500 mln starych złotych przekazane przez radzieckich komunistów za pośrednictwem KGB w styczniu 1990 r., z naruszeniem prawa dewizowego, ostatniemu I sekretarzowi KC PZPR Mieczysławowi Rakowskiemu. Miały one pomóc następczyni PZPR – Socjaldemokracji RP. Pieniądze te nie zostały nigdzie zaksięgowane.
W listopadzie 1990 r. część pożyczki (600 tys. dolarów) miał zwrócić, naruszając prawo, lider SdRP Leszek Miller. On sam zeznał, że nigdy nie słyszał o takich źródłach finansowania PZPR jak pożyczki zagraniczne.
Śledztwo prokuratury umorzono po zwycięstwie wyborczym SLD w 1993 r. W 1995 r. minister sprawiedliwości Jerzy Jaskiernia (SLD) ostatecznie podtrzymał tę decyzję oraz zdymisjonował prokuratorów, którzy dążyli do kontynuowania śledztwa i oskarżenia Millera. Sprawa przedawniła się w 2000 roku.