Logo Przewdonik Katolicki

Pan blisko jest

Abp Marian Przykucki
Fot.

Niedziela Adwentu zachęca nas do twórczej radości. Mimo ponurości tego czasu, jakby zorza poranna, zwiastuje nadejście światłości Bożego Narodzenia. Wprawdzie już święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny rozświeciło adwentowe ciemności, a odprawiane Roraty mają wpływ na nasze duchowe przeżycia, to właśnie III niedziela Adwentu wnosi szczególną radość z bliskiego...

Niedziela Adwentu zachęca nas do twórczej radości. Mimo ponurości tego czasu, jakby zorza poranna, zwiastuje nadejście światłości Bożego Narodzenia. Wprawdzie już święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny rozświeciło adwentowe ciemności, a odprawiane Roraty mają wpływ na nasze duchowe przeżycia, to właśnie III niedziela Adwentu wnosi szczególną radość z bliskiego Narodzenia Pańskiego: "Pan jest blisko!".
"Pan jest blisko!" - zachęca nas dzisiaj św. Paweł. Mamy do tego wystarczające powody, co więcej, mamy jeden powód dystansujący wszystkie inne: "Pan jest blisko!" - możemy zbliżyć się do Niego, gdy tylko chcemy. Za parę dni będzie Boże Narodzenie, wielkie święto dla nas chrześcijan, a także dla całej ludzkości. My często nieświadomie szukamy Chrystusa. Bóg chce, byśmy byli radośni jak pasterze, jak Mędrcy, jak Józef i Maryja.
Możemy być radośni, jeżeli Pan jest rzeczywiście obecny w naszym życiu, jeżeli Go nie utraciliśmy, jeśli nasze oczy nie zaćmiła oziębłość, brak wspaniałomyślności. Jeżeli ktoś próbuje znaleźć szczęście na drogach, które odwodzą od Pana, znajdzie jedynie smutek i mękę. Wszyscy, którzy w taki czy inny sposób odwrócili się od Boga, stwierdzili w końcu, że poza Bogiem nie ma prawdziwej radości, nie może jej być. Znalezienie Chrystusa i przebywanie w Jego towarzystwie oznacza zawsze nową i głęboką radość.
Każda Eucharystia jest tajemnicą Boga przychodzącego i zbawiającego ludzi. Zanim Bóg będzie obecny wśród nas w Jezusie Chrystusie, w znaku chleba i wina, zanim będziemy uczestniczyć w Jego Ofierze i uczcie, przyszedł do nas w swoim Słowie. Stąd musimy być otwarci i wrażliwi na to Słowo. Dlatego chcemy rozważać Je i kontemplować. A przynosi nam trzy ważne tematy zawarte w kolejnych czytaniach: radość, cierpliwość, asceza.
"Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie". Oto obrazowe wezwanie do radości. Z jakiego powodu? "On sam przychodzi, aby nas zbawić". A więc największy powód radości to przybycie Boga. "Odwagi, nie bójcie się!" woła prorok.
Oby tylko to znalazło posłuch i zastosowanie! Oby wsiąknęło na zawsze w sferę naszej świadomości! Oby zmieniło się w podświadomość naszą! Oby głębokie przeświadczenie o prawdzie powyższej towarzyszyło nam przez całe życie i było światłem w ciemności, ratunkiem w nieszczęściu, tarczą osłaniającą nas może przed ostatecznym ciosem...
"Salus rei publicae suprema lex esto" (Dobro rzeczypospolitej niech będzie najwyższym prawem). Oby wszyscy Polacy wzięli sobie do serca to starożytne, a zarazem aktualne wezwanie. Niech Boże Narodzenie nas złączy. "Pan jest blisko". Niech bliskie będzie narodowe pojednanie, pokój i zgoda. Ustosunkujmy się do słów św. Pawła: "Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie - wytrwali! Zaradzajcie potrzebom świętych! Przestrzegajcie gościnności!" (Rz 12,11-13). Dodam: opłatkowej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki