Logo Przewdonik Katolicki

Wieści z sanktuarium

Witold Nowak
Fot.

E-mail z Lichenia Piątą rocznicę założenia obchodziło niedawno działające w Licheniu Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. W piątek 30 września jego pracownicy dziękowali Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej Bolesnej za wszystkie owoce swego trudu. W sanktuarium od początku lat 90. ubiegłego wieku w sezonach pielgrzymkowych działały dwa apostolaty: Trzeźwości oraz...

E-mail z Lichenia

Piątą rocznicę założenia obchodziło niedawno działające w Licheniu Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. W piątek 30 września jego pracownicy dziękowali Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej Bolesnej za wszystkie owoce swego trudu.



W sanktuarium od początku lat 90. ubiegłego wieku w sezonach pielgrzymkowych działały dwa apostolaty: Trzeźwości oraz Odnowy Rodziny. Księża marianie postanowili połączyć je w jedno centrum pomocy, działające przez cały rok. W 1999 r., podczas pobytu Papieża Jana Pawła II w Licheniu, na jego ręce księża marianie złożyli projekt podjęcia dzieła miłosierdzia: zespołu poradni trzeźwościowych i rodzinnych dla pielgrzymów. 24 września 2000 r. ówczesny biskup włocławski Bronisław Dembowski dokonał poświęcenia Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Od tamtej pory miejsce to odwiedziło ponad 20 tys. osób. Jeszcze więcej brało udział w dorocznych Ogólnopolskich Spotkaniach Trzeźwościowych.
Większość udzielonych porad dotyczyła problematyki uzależnień od: alkoholu, nikotyny, narkotyków, hazardu i erotyki. Terapeuci pomagają również współuzależnionym, osobom z depresjami, nerwicami i schorzeniami psychicznymi. Wielokrotnie są to osoby kierowane przez duszpasterzy w trakcie sakramentu spowiedzi. Zmotywowani podwójnie (przez kapłana i psychologa terapeutę) pielgrzymi często właśnie od pobytu w sanktuarium licheńskim zaczynają zmianę życia. Tu też uzyskują informację, gdzie kontynuować terapię.

Od soboty 1 października księża marianie modlą się o powrót do zdrowia dla Otylii Jędrzejczak i życie wieczne dla jej brata Szymona.


Mistrzyni olimpijska była w Licheniu kilka razy. W wywiadach przyznawała, że odwiedza to miejsce ze względu na jego wyjątkowy charakter. Otylia wspomogła też budowę bazyliki. Tablica, którą ufundowała, znajduje się w dolnej części świątyni. Ostatni raz była w Licheniu pół roku temu, tuż po rozpoczęciu treningów przygotowujących do kolejnych mistrzostw świata. - Jesteśmy bardzo zasmuceni dramatem, jaki stał się udziałem Otylii. Modlimy się za nią i śp. Szymona nie tylko podczas Mszy św. Polecamy ją także w prywatnych modlitwach zakonnych. Smutek ogarnia nas tym bardziej, że ta tragedia stała się udziałem osoby wrażliwej, w której wielu ludzi widzi wzór do naśladowania. Dobremu Bogu polecamy też białostockich maturzystów i pozostałe ofiary wypadku, który wydarzył się podczas pielgrzymki na Jasną Górę. Zachęcamy do modlitwy w tych intencjach wszystkich ludzi - mówił ks. Zbigniew Krochmal MIC, rzecznik prasowy sanktuarium licheńskiego.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki