E-mail z Lichenia: Konferencja o trzeźwości

O tym, jak przeciwdziałać alkoholizmowi, dyskutowali 25 czerwca w Domu Pielgrzyma „Arka” w Licheniu terapeuci, policjanci i księża. W konferencji „Trzeźwość jako element jakości życia społecznego”, zorganizowanej przez KW Policji Państwowej w Poznaniu, KM Policji Państwowej w Koninie, Urząd Marszałkowski w Poznaniu, Starostwo Powiatowe w Koninie i Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej uczestniczyło ponad 50 osób.

W charakterze szkoleniowców wystąpili terapeuci z organizacji pozarządowych, urzędnicy z placówek pomocy społecznej i Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu; głos zabierali również księża mający doświadczenie w pracy z alkoholikami, m.in. ks. Paweł Rawski MIC, dyrektor Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym w Licheniu, który mówił o tym, jakie warunki rozwoju stworzone młodym ludziom dają gwarancję dorosłego życia w trzeźwości.

Psychoterapeuta uzależnień Danuta Dudrak wyjaśniała, jakie spustoszenie w rodzinie powoduje choroba alkoholowa. Tłumaczyła, że alkoholizm jest nie tylko problemem osoby pijącej, ale również jej najbliższych. Wskazywała, jak należy postępować z człowiekiem uzależnionym i jak walczyć z jego nałogiem. – Są cztery „guziki” do uruchomienia zmiany: ból, zagrożenie, palący wstyd i ciekawość – tłumaczyła. Żony alkoholików powinny dać im szansę odczucia wstydu i poniżenia za to, co robią. – Małżeństwu trzeba pomagać. Ale pomagać to znaczy stawiać warunki; np. kobieta może zagrozić, że wystąpi o odebranie praw rodzicielskich, jeśli jej mąż się nie zmieni. Siłą kobiet jest konsekwencja, bo mężczyźni są od nas silniejsi fizycznie, ale my jesteśmy silniejsze psychicznie – mówiła Danuta Dudrak.

Zdaniem ks. Wiesława Kondratowicza, dyrektora Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Trzeźwości w Kowalewie, podstawą życia w trzeźwości jest odnowa duchowa. W czasach upadku ideałów i kultu pieniądza tylko program oparty na wierze daje szansę popularyzacji życia w trzeźwości. – Jeśli nie zbudujemy go na Bogu, to będziemy się „ślizgać”– podkreślił duchowny. Następnie omówił cechy charakterystyczne dla istniejącej w Polsce subkultury pijaństwa. Jednym z jej wyróżników jest specyficzny język, którym posługują się osoby pijące; to także przymus picia, czyli namawianie do spożywania alkoholu.

Uczestniczący w konferencji terapeuci zwracali uwagę, że po alkohol sięgają osoby coraz młodsze. Przedstawiali dane statystyczne, z których wynika, że 32 proc. ankietowanych młodych ludzi przynajmniej raz w życiu upiło się do nieprzytomności; do spożycia alkoholu przyznało się 94 proc. Przyczyn tego problemu specjaliści upatrują m.in. we wszechobecnych reklamach napojów alkoholowych, łatwym dostępie do alkoholu, w chęci wkupienia się w łaski rówieśników oraz w nudzie. Do głównych sposobów zaradzania takiemu stanowi rzeczy terapeuci zaliczają silną więź z rodzicami, chęć kształcenia się, rozwijania zainteresowań i regularne praktyki religijne.

Zdaniem komendanta miejskiego policji w Koninie Waldemara Lewandowskiego konferencja była próbą wypracowania metod działania prewencyjnego. Policja bowiem ma kontakt „z ostatnim etapem problemu, gdzie pojawiają się zjawiska przestępcze, szczególnie drogowe i przemoc w rodzinie”. W walce z alkoholizmem policjanci liczą na wsparcie organizacji pozarządowych, instytucji samorządowych i kościelnych.