Miejsce kardynała
PK
Fot.
Czytając różne dokumenty, homilie bądź przemówienia zarówno Stefana Wyszyńskiego, jak i Karola Wojtyły, wszędzie spotkałam się z następującym podpisem: Stefan kardynał Wyszyński albo Karol kardynał Wojtyła. Dlaczego słowo "kardynał" nie znajduje się na początku, przed imieniem i nazwiskiem kapłana, ale w środku, pomiędzy imieniem i nazwiskiem? Czy to jest związane z godnością...
Czytając różne dokumenty, homilie bądź przemówienia zarówno Stefana Wyszyńskiego, jak i Karola Wojtyły, wszędzie spotkałam się z następującym podpisem: Stefan kardynał Wyszyński albo Karol kardynał Wojtyła. Dlaczego słowo "kardynał" nie znajduje się na początku, przed imieniem i nazwiskiem kapłana, ale w środku, pomiędzy imieniem i nazwiskiem? Czy to jest związane z godnością kardynalską? Taki zapis wydaje się być dość dziwny (nie stosuje się go w przypadku biskupa), ale pewnie się nie znam. Dlatego proszę o odpowiedź.
Czytelniczka
Obydwie formy: kardynał Stefan Wyszyński i Stefan kardynał Wyszyński są poprawne. Pierwsza z nich jest jednak formą prostą, zachowującą typowy dla języka polskiego szyk, druga natomiast jest uroczysta, wzorowana na składni łacińskiej. Formę prostą, dziś bardziej rozpowszechnioną, spotykamy tak w tekstach religijnych i kościelnych, jak i świeckich. Forma uroczysta występuje przede wszystkim w oficjalnych dokumentach Stolicy Apostolskiej. Stosuje się ją od czasów Urbana VIII, który zrównując kardynałów z książętami, uczynił godność kardynalską godnością najwyższej rangi. Zgodnie z wielowiekową tradycją Kuria Rzymska umieszcza wszystkie tytuły oznaczające godność wyższej rangi między imieniem i nazwiskiem.
Za: "Zasady pisowni słownictwa religijnego", pod red. R. Przybylskiej i W. Przyczyny, Tarnów 2004.