Logo Przewdonik Katolicki

Srebrne dziękczynienie

Bernadeta Kruszyk
Fot.

W tym roku mija 25. rocznica konsekracji kościoła pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana w Gnieźnie. Kościoła długo wyczekiwanego i żarliwie wymodlonego. Ostatniego, który konsekrował Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. Jest za co Panu Bogu dziękować! Srebrny jubileusz konsekracji kościoła, a niebawem także złoty istnienia parafii, która wzrastała w trudnych czasach komunistycznego...

W tym roku mija 25. rocznica konsekracji kościoła pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana w Gnieźnie. Kościoła długo wyczekiwanego i żarliwie wymodlonego. Ostatniego, który konsekrował Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński.



Jest za co Panu Bogu dziękować! Srebrny jubileusz konsekracji kościoła, a niebawem także złoty istnienia parafii, która wzrastała w trudnych czasach komunistycznego reżimu. Lata starań, budowy i wreszcie zbierania owoców. Dzieje wspólnoty na gnieźnieńskim osiedlu Grunwaldzkim - jak mówił podczas Mszy św. jubileuszowej sprawowanej 29 września abp Henryk Muszyński - są wyrazem nie tyle człowieczego uporu, ile wytrwałości i głębokiej ufności w Boga, który może sprawić to, co po ludzku wydaje się niemożliwe.

Wyroki Opatrzności


Parafia pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana w Gnieźnie powstała w 1957 roku na mocy dekretu kard. Stefana Wyszyńskiego. Jej pierwszy proboszcz, śp. ks. kan. Stanisław Sobczak, niemal natychmiast zaczął zabiegać o zezwolenie na budowę kościoła. Ówczesna władza odmówiła jednak, obiecując, iż zostanie ono wydane, gdy wspólnota zgromadzi minimalne środki na rozpoczęcie koniecznych prac. Po kilku latach środki zebrano, ale odpowiedź znów była odmowna. Nadzieja pojawiła się w połowie lat sześćdziesiątych. W rozmowie z Prymasem Wyszyńskim I sekretarz partii stwierdził, iż kościół mógłby budować ksiądz, który potrafiłby sam wyprodukować materiały budowlane. Dowiedziawszy się o tym, ks. proboszcz Sobczak nie czekał. Na osiedlu Grunwaldzkim zaczęła pracować cegielnia. Gdy plac budowy zapełnił się cegłami, trzy czwarte z nich wywieźli ,,nieznani sprawcy". Komunistyczna władza ponownie odmówiła wydania zezwolenia. I wtedy zdarzyło się coś niezwykłego. - W październiku 1971 roku w Rzymie odbyła się beatyfikacja polskiego kapłana, franciszkanina o. Maksymiliana Marii Kolbego - wspominał podczas jubileuszowej Eucharystii obecny proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Grzelak. - Mój poprzednik, ks. kan. Stanisław Sobczak mówił mi wielokrotnie, iż pojechał tam, by za pośrednictwem nowego błogosławionego prosić o cud otrzymania pozwolenia na budowę kościoła. Czekał zaledwie kilka tygodni, do 9 grudnia. Budowa ruszyła w 1974 roku i została ukończona po sześciu latach. Świątynię konsekrował 7 października 1980 kard. Stefan Wyszyński.

Pamięć ciągle żywa


Niestrudzonego budowniczego kościoła, śp. ks. kan. Stanisława Sobczaka, upamiętnia tablica, którą podczas Mszy św. jubileuszowej poświęcił abp Henryk Muszyński. Poświęcona została także nowa mozaika otaczająca tabernakulum, przedstawiająca dwa anioły mające przypominać o ciągłej obecności Jezusa Chrystusa wśród nas. W uroczystej Eucharystii prócz licznie zgromadzonych parafian uczestniczyli także przedstawiciele władz powiatowych, członkowie działających na terenie parafii ruchów i stowarzyszeń katolickich oraz przyjaciele i krewni zmarłego w 1999 roku ks. kan. Stanisława Sobczaka. Wspólna modlitwa była dziękczynieniem za świątynię, którą z takim trudem budowano, i kościół żywy, będący wspólnotą ludzkich serc, który - oparty na fundamencie wiary i miłości - od blisko pół wieku umacnia się i kwitnie na os. Grunwaldzkim.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki