Logo Przewdonik Katolicki

Niepokalana

O. Grzegorz Bernard Błoch OFM
Fot.

Ósmego grudnia 2004 r. upływa 150 lat, jak Ojciec Święty bł. Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny bullą "Ineffabilis Deus" (Niewysłowiony Bóg). W tym oficjalnym dokumencie Kościoła papież orzeka, że w żadnej chwili swego życia Maryja nie pozostawała pod władzą grzechu, i że ze względu na przewidzianą zbawczą śmierć Chrystusa otrzymała...

Ósmego grudnia 2004 r. upływa 150 lat, jak Ojciec Święty bł. Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny bullą "Ineffabilis Deus" (Niewysłowiony Bóg). W tym oficjalnym dokumencie Kościoła papież orzeka, że w żadnej chwili swego życia Maryja nie pozostawała pod władzą grzechu, i że ze względu na przewidzianą zbawczą śmierć Chrystusa otrzymała od Boga wyjątkowy przywilej zachowania od grzechu pierworodnego.

Droga do ogłoszenia tego dogmatu była bardzo długa i trudna. Wiara w Niepokalane Poczęcie Maryi najwcześniej przeniknęła do liturgii i pobożności ludowej. Trudniej jednak było pozyskać wielkich teologów. Około połowy XII wieku liturgiczne Święto Niepokalanej Dziewicy Maryi przeniknęło do Włoch, gdzie nastąpił jego rozwój za przyczyną franciszkanów, a zwłaszcza filozofa i teologa błogosławionego Jana Dunsa Szkota. Franciszkanie na Kapitule Generalnej w Pizie w roku 1263 postanowili obchodzić Święto Niepokalanego Poczęcia Maryi w całym zakonie.

Jan Duns ze Szkocji, teolog subtelny

Błogosławiony Jan Duns, zwany z racji pochodzenia Szkotem, a z racji zdolności umysłowych Doktorem Subtelnym, kojarzy się głównie z obroną prawdy wiary o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Prawdy tej Szkot bronił nieustraszenie przez całe życie. Stąd też w ikonografii bardzo często przedstawiany jest na tle wizerunku Niepokalanej. O Niepokalanym Poczęciu Maryi tak pisał: "Maryja bardziej niż ktokolwiek inny potrzebowała Chrystusa Odkupiciela. Poprzez naturalne zrodzenie wprawdzie Maryja także zaciągnęłaby grzech pierworodny, gdyby nie została uprzedzona przez łaskę Pośrednika. Jak inni potrzebowali Chrystusa, by przez Jego zasługi został im odpuszczony grzech już zaciągnięty, tak Maryja tym bardziej potrzebowała Pośrednika, aby nie zaciągnąć grzechu". W Paryżu nauka ta była uważana za nowatorską, jeśli nie wręcz heretycką. Atmosfera dyskusji na jej temat była bardzo gorąca, rosła wrzawa wokół osoby franciszkanina Jana Dunsa ze Szkocji. Pamiętajmy wszak, że na Paryż bacznie zwracała uwagę Stolica Apostolska w trosce o ortodoksyjność doktryny. Papież Klemens V (1305-1314) swoim delegatom Berengariuszowi z Fredol i Stefanowi z Suisi polecił zorganizować na Sorbonie publiczną dysputę, w czasie której brat mniejszy Jan ze Szkocji miał usprawiedliwić swą tezę o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Dysputa się odbyła. Doktor Subtelny odniósł triumfalne zwycięstwo nad przeciwnikami swej tezy, a efekt był taki, że uniwersytet w Paryżu uznał i przyjął oficjalnie naukę o Niepokalanym Poczęciu Maryi.

Niewysłowiony Bóg

W ten sposób w ciągu wielowiekowej historii myśli teologicznej postać Doktora Subtelnego zrosła się nierozerwalnie z nauką o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Papież bł. Pius IX, opierając się głównie na wypracowanej przez Dunsa Szkota doktrynie o Niepokalanym Poczęciu, ogłosił 150 lat temu dogmat, w którym m. in. czytamy: "Na chwałę Świętej i Niepodzielnej Trójcy, na cześć i uwielbienie Bożej Rodzicielki (…) ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia - mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć".

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki