Od momentu zliberalizowania przepisów dotyczących sprowadzania używanych aut z państw Unii Europejskiej do Polski lawinowo zwożone są samochody kilku-, a w większości wypadków kilkunastoletnie. Stan techniczny wielu z nich pozostawia wiele do życzenia.
Zanim zdecydujemy się kupić taki samochód, czy też jakikolwiek inny używany, warto zwrócić uwagę na kilka czynników. Po pierwsze, samochód powinniśmy dokładnie obejrzeć w świetle dnia, dlatego że będziemy mogli wtedy szczegółowo zbadać stan karoserii auta. Lakier o niejednolitej barwie, łuszczący się, pękająca szpachla na karoserii, czy też włoski lub nawet małe owady pod pokrywą lakierniczą świadczyć mogą o tym, że samochód był lakierowany. Zbyt duże szczeliny między poszczególnymi elementami karoserii, ślady lakieru na uszczelkach drzwiowych lub szyb mogą być także dowodem na to, że samochód był po naprawie lakierniczo-blacharskiej. Lakier fabryczny jest zazwyczaj bardzo gładki. Jeśli opuszkami palców wyczujemy zgrubienia na lakierze, mogą to być resztki niedokładnie polerowanej szpachli. Po zapoznaniu się ze stanem zewnętrznym samochodu powinniśmy sprawdzić wnętrze auta. Mocno wyślizgana kierownica, starte nakładki od pedałów, zniszczona tapicerka, naruszone śrubki przytrzymujące zegar od licznika kilometrów świadczyć mogą o tym, że przebieg auta może być większy od deklarowanego przez sprzedającego. Przed zakupem powinniśmy także dokonać jazdy próbnej. Problemy z odpalaniem, nierówna praca silnika, zgrzyty przy zmianie biegów, ściąganie auta w trakcie jazdy na jedną ze stron świadczyć mogą o kiepskim stanie technicznym samochodu. Lakierowany czy też naprawiany samochód nie musi od razu nas zniechęcać do zakupu, ale może być pretekstem do obniżenia ceny. Wszelkie nasze wątpliwości tyczące stanu samochodu, który chcemy nabyć, warto rozwiać, korzystając z rady specjalistów (blacharzy, lakierników, mechaników). Możemy także zlecić sprawdzenie stanu technicznego samochodu, który chcemy kupić, firmie dealerskiej zajmującej się na co dzień serwisowaniem aut.