Odmawiając Skład Apostolski, wyznajemy ten szczególny artykuł wiary chrześcijańskiej, przypominający tajemnicę "świętych obcowania". Jego treść, mająca w języku staropolskim swój rodowód, nie zawsze i niekoniecznie natychmiast dociera do naszej świadomości.
Święty Paweł naucza: "wolą Bożą jest wasze uświęcenie" (1 Ts 4,3), ukazując te grzechy i wady, które oddalają człowieka od świętości i dopowiada: "nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości" (1 Ts 4,7).
Święty Piotr (1 P 1, 15-16) równie przekonująco przypomina pierwszym chrześcijanom potrzebę dążenia do świętości: "(...) w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty (por. Kpł 11,44)".
W świetle opisu stworzenia człowieka przez Pana Boga powołanie do świętości jest czymś oczywistym. Stwórca bowiem wyraźnie zapowiedział: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam" (Rdz 1,26). A skoro człowiek ma być podobnym samemu Stwórcy, to nie powinien zapominać o świętości, czyli dążeniu do postępowania zgodnego z planem Pana Boga, zawartym w naszej naturze. Niestety, grzech pierworodny zachwiał wewnętrzną równowagę w życiu pierwszych rodziców, a w konsekwencji zamieszanie moralne przeniosło się na wszystkie kolejne pokolenia. Dopiero przyjście na świat Jezusa Chrystusa i Jego dzieło Odkupienia przywróciło nam godność dzieci Bożych i otwarło na nowo perspektywę świętości.
Świętość to rozwój!
Perspektywa świętości jest równoznaczna z osiągnięciem celu w ziemskim życiu ludzkim, dlatego zakłada jego poznanie i wytrwałe doń dążenie. Nie jest to łatwe i byłoby mało realne, gdyby Syn Boży nie założył Kościoła, a w nim nie pozostawił licznych środków i różnorakich pomocy, niezbędnych w dążeniu człowieka do świętości. Najważniejsze z nich są sakramenty święte, które mają na różnych etapach życia otwierać nam drzwi do świętości i przez nie przeprowadzać. A nasza obecność w Kościele sprawia, że świętość ma wymiar wspólnotowy, bo jesteśmy w stanie - korzystając z Bożej pomocy - nawzajem sobie pomagać w dążeniu do świętości.
Temu też służy działalność duszpasterska Kościoła. W Liście apostolskim na trzecie millenium Jan Paweł II wyraźnie mówi: "(...) perspektywa, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywą świętości" (NMI 30). Z pewnością Ojciec Święty myśli o pasterskiej posłudze biskupów i wszystkich kapłanów. Ale nie pomija też roli rodziny, szkoły, środków komunikacji społecznej i wszelkich międzyludzkich relacji w dziele kształtowania takich postaw i zachowań oraz pewnych obyczajów i wzorców, które sprzyjają każdej z osób ludzkich w podążaniu przez życie drogą świętości.
W naszych czasach przykład i słowo, nieraz przypadkowo spotkanego człowieka, znaczą wiele w umacnianiu przekonania o znaczeniu świętości; zwłaszcza, że ma ona charakter powszechny. Zachowała się interesująca wypowiedź Sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Nawiązując do lat dzieciństwa, składa on hołd środowisku, w którym przyszedł na świat, a które dawało mu przykład konkretnej realizacji prawdy o "świętych obcowaniu". Prymas Tysiąclecia pisze: "Urodziłem się na styku Podlasia i Mazowsza. Pamiętam do dziś dnia ludzi prostych, których obserwowałem jako chłopiec. Zdumiewająca była ich spokojna, ufna wiara. Tego nie można nazwać, żadną miarą, niewiedzą religijną, bo z tym się łączy patrzenie w głąb, niemal jakieś mistyczne obcowanie. Ci ludze widzą to, w co wierzą. Obserwatorzy tego nie widzą, ale oni widzą!"
Świętość to wieczność!
Możemy się spodziewać, że liczba mieszkańców nieba będzie znacznie większą od tej, którą podają katalogi świętych kanonizowanych. Świętość jest z pewnością obecna w życiu setek tysięcy osób, sumiennie wypełniających Boże przykazania. Do tych świętych wypada zaliczyć pełne poświęcenia matki, bohaterskich ojców, dzieci wcześnie opuszczające ten świat. I tak można by powiększać owo grono o coraz to inne osoby, grupy i środowiska ludzkie.
Świętość pozwala na przezwyciężenie duchowej bariery śmierci. Nasi poprzednicy przebywający w niebie oraz dusze czyśćcowe wespół z nami, którzy jesteśmy na ziemi - a więc wszyscy, którzy już świętość osiągnęli albo ku niej dążą - przynależymy do Chrystusowego Kościoła, dając świadectwo tajemnicy "świętych obcowania". Ona sprawia, że możemy nawzajem dzielić się darami: dlatego modlimy się za dusze w czyśćcu przebywające oraz prosimy o wstawiennictwo świętych w niebie.
Rzeczywistość świętości jest szczególnie widoczna w nauczaniu i działalności Ojca Świętego. Potwierdzają ją liczne beatyfikacje i kanonizacje, jakby Piotr naszych czasów zabiegał o to, aby ziemię zaludniać świętymi, a świętość zasiewać w ludzkich duszach. Obecna zaś epoka, jak mało która, odczuwa głód świętości. Niech wzrost i rozwój świętości sprawi, aby w miejsce konfliktów i napięć pomiędzy ludźmi zadomawiała się prawda o świętych obcowaniu.