Logo Przewdonik Katolicki

Żydowska żona

Ks. Tomasz Słomiński
Fot.

Mówimy o Maryi, że jest Dziewicą i Matką. Ale Ona była także małżonką. Miała męża. Co na ten temat wiemy? W niejednej głowie wciąż się nie mieści, że Maryja, "nasza" Matka, Częstochowska i Licheńska, pochodziła z narodu żydowskiego. A Ona była prawdziwą Żydówką. Według ówczesnego zwyczaju, prawdopodobnie nie miała jeszcze czternastu lat w chwili zaręczyn z Józefem,...

Mówimy o Maryi, że jest Dziewicą i Matką. Ale Ona była także małżonką. Miała męża. Co na ten temat wiemy?


W niejednej głowie wciąż się nie mieści, że Maryja, "nasza" Matka, Częstochowska i Licheńska, pochodziła z narodu żydowskiego. A Ona była prawdziwą Żydówką. Według ówczesnego zwyczaju, prawdopodobnie nie miała jeszcze czternastu lat w chwili zaręczyn z Józefem, który był cieślą. Na pozór niewyróżniająca się, była Żydówką pełną wiary w proroctwa o Mesjaszu.
Żydowscy narzeczeni, według tradycji, przechodzili dwa etapy zawierania małżeństwa. Pierwszy: zaręczyny (kidduszin) i drugi: wprowadzenie oblubienicy do domu pana młodego i zamieszkanie razem (nissu'in).
Zaręczyny Maryi z Józefem odbyły się wczesną wiosną. To po nich (liturgicznie: 25 marca) Maryja stała się brzemienna, o czym mówi Ewangelia: wpierw, nim zamieszkali razem, Dziewica Maryja znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego (por. Mt 1,18).
Żydzi są narodem religijnym. Ich codzienność podporządkowana jest modlitwie - mężczyźni mają pod tym względem wiele obowiązków. Kobiety natomiast zobowiązane są tylko do modlitwy mezouzy i błogosławienia posiłku, ponieważ wobec prawa są nieustannie niepełnoletnie - odpowiedzialność spoczywa na ojcu, potem na mężu.
Podczas wspólnych modlitw w świątyni i w synagodze Maryja wraz z innymi niewiastami zajmowała wydzielone miejsce. Ich słowa kierowane do Boga w większości były prośbami o potomstwo, bo obok bycia podporą dla męża nie istniała dla nich ważniejsza sprawa od posiadania dziecka. Pozdrowienie anielskie pięknie to wyraża: "Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus".

Młodzi po przejściach


Dziewicze macierzyństwo Maryi i poczęcie za sprawą Ducha Świętego nie zmieniają faktu, że związek Maryi i Józefa był prawdziwym małżeństwem (była zaślubiona Józefowi - czytamy we fragmencie Ewangelii o zwiastowaniu), choć bez zamieszkania razem. Żydowskie narzeczeństwo było dalej idące w zażyłości, niż to, z jakim mamy do czynienia dzisiaj w tradycji chrześcijańskiej. Jego znaczenie było olbrzymie. Niosło ze sobą konsekwencje i przywileje małżeństwa (na przykład wspólnotę majątkową), ale nie pozwalało na zamieszkanie razem i współżycie seksualne. To było zabronione. Narzeczona przez mniej więcej rok pozostawała w prawnej zależności od (przyszłego) męża, ale mieszkała z rodzicami. Oboje - ona i on - "skazani" byli na wierność. Jej przekroczenie wiązało się z poważnymi konsekwencjami. Szczególnie dotyczyło to niewierności narzeczonej. Księga Powtórzonego Prawa (por. Pwt 22,23) pozwalała kobietę taką poddać karze śmierci.
Po wizycie Gabriela Maryja była wobec Józefa w bardzo kłopotliwej sytuacji. Nie ma się więc co dziwić, że stan błogosławiony Maryi Jej mąż przyjął z zakłopotaniem, czego nie można jednak porównać do podejrzenia o zdradę. On najzwyczajniej nie wiedział, jak się zachować w takiej sytuacji. Chciał ochronić Maryję przed zniesławieniem i wtedy Bóg przez Gabriela dał mu wskazówki, co i jak należy zrobić; między innymi to, jak nazwać dziecko, które się z Maryi narodzi. W ostateczności Józef wziął swoją małżonkę do siebie (por. Mt 1,24).

Przede wszystkim troskliwa


Miriam z Nazaretu lubiła działać. Okazała się dziewczyną czynu, gdy "poszła z pośpiechem" do swojej krewnej Elżbiety, by pomóc w przygotowaniach na przyjęcie dziecka. Z miłości do Boga zgodziła się urodzić Zbawiciela świata. Będąc córą swego narodu, zachowywała też wierność prawu. Razem z Józefem przyniosła małego Jezusa do świątyni, by oddać Go Panu, jak nakazywał przepis: "I oddasz wszelkie pierwociny łona matki dla Jahwe (...), co jest rodzaju męskiego, należy do Jahwe. (...) Ofiarowuję dla Jahwe męskie pierwociny łona matki i wykupuję pierworodnego mego syna" (Wj 13,12.15). Całą rodziną chodzili co roku na Święto Paschy do Jerozolimy.
Jako zwyczajna kobieta i żona była nieustannie zajęta troską o zaspokajanie potrzeb męża i dziecka, o odzież i pożywienie, o spokojny sen i odpoczynek, o gromadzenie, przygotowywanie, dzielenie i zabezpieczanie tego wszystkiego, co stanowi dom i rodzinę.
Jak długo Maryja żyła w małżeństwie? Do śmierci Józefa, której daty nie znamy. Możemy tylko przypuszczać, że nastąpiło to między 12 a 30 rokiem po narodzinach w Betlejem. Gdy Chrystus rozpoczyna publiczną działalność, nie pojawia się postać Józefa, a Maryja nie jest nazywana żoną cieśli.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki