Decydując się na zakup samochodu na kredyt, możemy skorzystać z oferty kredytowej dealera, który oferuje najczęściej trochę niższe oprocentowanie niż w banku komercyjnym.
Wiele firm samochodowych posiada własny firmowy bank, np.: Fiat Bank Polska, FCE Credit Polska (Ford), Opel Bank, Renault Credit, Volkswagen Bank Polska itp. W firmach tych można skredytować zarówno samochód nowy, jak i używany znajdujący się w ofercie dealera. Zaletą banków firmowych jest wygoda, w zasadzie wszystkie formalności załatwia się na miejscu. Ilość wymaganych dokumentów najczęściej ogranicza się do niezbędnego minimum. Rozpatrzenie wniosku trwa około kilka godzin. Przy wpłacie przekraczającej 40 procent wartości auta, często wymaga się tylko dwóch dokumentów tożsamości oraz wypełnionego na miejscu wniosku kredytowego. Salony samochodowe oferują także w czasie różnych promocji oprocentowanie na poziomie kilku procent lub spłatę określonej wartości samochodu po roku bez żadnych odsetek. W ofercie banków firmowych coraz większą popularnością cieszą się kredyty z tzw. ratą balonową. Polega to na tym, że znaczna część kapitału jest spłacana wraz z ostatnią ratą kredytu. Przez kilka lat płacimy stosunkowo niskie raty i dopiero ostatnia rata, tzw. balonowa w wysokości 30-40 procent, jest do zapłacenia na samym końcu. Możemy tę ostatnią ratę spłacić jednorazowo lub rozłożyć na kolejne raty. Banki samochodowe dysponują wsparciem międzynarodowych koncernów, dlatego mogą sobie pozwolić na ofertę, która przekracza możliwości zwykłych komercyjnych banków, tym bardziej, że sprzedaż nowych samochodów z roku na rok spada.
Zanim jednak zdecydujemy się na kredyt w banku proponowanym przez dealera, warto udać się do banku, w którym posiadamy rachunek ROR. Wiele banków ma specjalną ofertę dla swoich klientów: może to być niższe oprocentowanie lub niepobieranie prowizji od udzielonego kredytu.
Dlatego przy podpisywaniu umów kredytowych, bądźmy ostrożni, gdyż banki pobierają oprócz odsetek także prowizje bankowe w wysokości 1 do nawet 7-8 procent wartości kredytu.
Od kilku miesięcy, zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, wszystkie banki powinny informować klienta o rzeczywistej stopie procentowej, a nie realnej. Powinny także podawać łączną kwotę wszystkich kosztów, opłat i prowizji oraz informować klienta o skutkach przedterminowej spłaty kredytu. W umowie kredytowej musi być także wzmianka o tym, że można od umowy odstąpić bez żadnych kosztów (w przeciągu trzech dni).
Dla przybliżenia terminologii kredytowej warto zapamiętać kilka słownikowych wyjaśnień: karencja to zawieszenie w czasie spłaty kapitału lub całości kredytu; kredyt indeksowany to kredyt udzielony w walucie obcej; promesa jest przyrzeczeniem udzielenia przez bank kredytu; przewalutowanie to zmiana waluty kredytu na inną; ryzyko kursowe - występuje przy kredytach walutowych, związane jest ze zmianą kursu waluty, w której został zaciągnięty; stała stopa procentowa - oprocentowanie kredytu nie zmienia się w całym okresie wskazanym w umowie.