W ostatniej chwili zrezygnowano z oficjalnej ceremonii pożegnania na zewnątrz. Powodem był ulewny deszcz i burza, które nawiedziły Kraków zaraz po zakończeniu Mszy Świętej na Campus Misericordiae w Brzegach. Ceremonia pożegnania Ojca Świętego na lotnisku w Balicach odbyła się, ale została przeniesiona do wnętrza budynku, poinformował Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta.
Do samolotu papieża odprowadzili przedstawiciele władz państwowych i hierarchowie Kościoła.
Orkiestra grała na pożegnanie w strugach deszczu, a Franciszek błogosławił i z uśmiechem wsiadł do boeinga 787 polskich linii lotniczych LOT.
Papież odleciał do Rzymu z kilkuminutowym opóźnieniem. Samolot Ojca Świętego startował z wojskowej części podkrakowskiego lotniska Balice.
Na pokładzie samolotu odbędzie się konferencja prasowa podsumowująca pobyt w Polsce.