Chyba po raz pierwszy komentator międzynarodowy „Przewodnika” musi zacząć od słów bezradności. Nie rozumiem. Nie wiem, jakim cudem konflikt wokół Gazy – krwawa wojna pochłaniająca dziesiątki tysięcy ofiar i od półtora już roku rzekomo nie do wygrania przez żadną ze stron – nagle, dosłownie w ciągu godzin przechodzi do historii. Armia izraelska wycofuje się z Gazy, Hamas oddaje zakładników. Izrael wypuszcza więzionych Palestyńczyków, znękani uchodźcy wracają na ruiny swojego miasta. Wreszcie granicę egipską przekraczają setki ciężarówek, które dotąd czekały tam miesiącami z pomocą humanitarną.
Chociaż, przyznam, bezradność autora powyższych słów jest trochę na pokaz. Od dawna już bowiem domyślamy się, co jest grane, kiedy nie wiadomo, o co chodzi. Podobnie jest zapewne i tym razem. Chodzi o pieniądze.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 5/2025, na stronie dostępna od 27.02.2025