W tworzenie relacji trzeba nieraz zaprzęgnąć niemały hart ducha, aby wyrzec się własnego ego na rzecz drugiego „ty”, z którym tworzymy relację. W proces ten wpisane jest jakieś obumieranie, które podejmujemy, ponieważ płynąca miłość z tworzonej relacji zaprasza nas do podjęcia tego wyzwania. Na drodze modlitwy kontemplacyjnej również przychodzi stawić czoła wyzwaniom, które będą domagać się z naszej strony postawy ,,zdeterminowanej determinacji”, jak mówiła św. Teresa od Jezusa. Postawy, w której niezależnie od pojawiających się przeciwności i zmagań, nie zejdziemy z obranej drogi. Kamieniem węgielnym kontemplacyjnej relacji z Panem jest zaś wierność, która jest również podstawą wszelkich relacji międzyludzkich.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 23/2025, na stronie dostępna od 03.07.2025