Logo Przewdonik Katolicki

Bądźmy jedni dla drugich znakami nadziei

Trzydzieści jeden dni od przyjęcia do Polikliniki Gemelli pojawiło się pierwsze zdjęcie Franciszka. 16 marca papież po raz pierwszy od 14 lutego koncelebrował Mszę | fot. Handout/AFP/East News

Nauczanie papieskie

Dziś, w drugą niedzielę Wielkiego Postu, Ewangelia mówi nam o przemienieniu Jezusa. Po wyjściu na szczyt góry z Piotrem, Jakubem i Janem Jezus pogrąża się w modlitwie i staje się jaśniejący światłem. W ten sposób pokazuje uczniom, co kryje się za gestami, które wykonuje On pośród nich: światło Jego nieskończonej miłości.
Dzielę się z wami tymi przemyśleniami w czasie, kiedy przechodzę okres próby, i łączę się z wieloma chorymi braćmi i siostrami – słabymi w tej chwili jak ja. Nasze ciała są słabe, ale mimo to nic nie może nam przeszkodzić w miłowaniu, w modlitwie, w ofiarowaniu samych siebie, by być – w wierze – jeden dla drugiego jaśniejącymi znakami nadziei. Jakże wiele światła jaśnieje, w tym sensie, w szpitalach i placówkach leczniczych! Ileż serdecznej troski rozświetla pokoje, korytarze, przychodnie, miejsca, gdzie są wykonywane najpokorniejsze posługi! Dlatego chcę was dziś zachęcić do wysławiania ze mną Pana, który nigdy nas nie opuszcza i który w chwilach cierpienia stawia u naszego boku osoby, które odbijają promień Jego miłości.
Dziękuję wam wszystkim za modlitwy i dziękuję tym, którzy mi pomagają z wielkim oddaniem. Wiem, że bardzo dużo dzieci modli się za mnie; niektóre z nich przyszły tu dzisiaj, do Gemelli, na znak bliskości. Dziękuję, drogie dzieci! Papież was kocha i wciąż czeka na spotkanie z wami.
Módlmy się nadal o pokój, zwłaszcza w krajach zranionych wojną: na udręczonej Ukrainie, w Palestynie, Izraelu, Libanie, Mjanmie, Sudanie, Demokratycznej Republice Konga.
Tekst przygotowany na modlitwę „Anioł Pański” w niedzielę 16 marca


Podczas tegorocznego Zgromadzenia Ogólnego postanowiliście podjąć kwestię, która obecnie określana jest jako „polikryzys”. Dotyczy on niektórych fundamentalnych aspektów waszej działalności badawczej w obszarze życia, zdrowia i opieki. Termin „polikryzys” przywołuje dramatyzm historycznego momentu, który obecnie przeżywamy, a w którym zbiegają się wojny, zmiany klimatyczne, problemy energetyczne, epidemie, zjawiska migracyjne, innowacje technologiczne. Splot tych krytycznych zjawisk, które jednocześnie dotykają różnych wymiarów życia, skłania nas do zadawania pytań o losy świata i o nasze jego pojmowanie.
Pierwszym krokiem, jaki należy podjąć, jest dokładniejsze zbadanie, jakie jest nasze wyobrażenie o świecie i o kosmosie. Jeśli tego nie zrobimy i jeśli nie przeanalizujemy poważnie naszych głęboko zakorzenionych oporów wobec zmian, zarówno jako pojedyncze osoby, jak i jako społeczeństwo, będziemy nadal postępować tak samo, jak w przypadku innych kryzysów, także tych najnowszych. Pomyślmy o pandemii Covid-19: ten czas, niejako „zmarnowaliśmy”; mogliśmy pracować więcej nad przemianą sumień i praktyk społecznych.
Kolejnym ważnym krokiem, aby uniknąć zatrzymania się, zakotwiczenia w naszych pewnikach, przyzwyczajeniach i lękach, jest uważne słuchanie wkładu wiedzy naukowej. Temat słuchania jest decydujący. Jest to jedno z kluczowych słów całego procesu synodalnego, który zainicjowaliśmy, a który obecnie znajduje się w fazie realizacji. Doceniam więc, że wasz sposób działania odzwierciedla ten styl. Widzę w nim próbę praktykowania w waszej specyficznej dziedzinie „proroctwa społecznego”, któremu poświęcił się również synod. W spotkaniach z ludźmi i ich historiami, a także wsłuchując się w wiedzę naukową, zdajemy sobie sprawę, jak bardzo nasze kryteria dotyczące antropologii i kultur wymagają głębokiej rewizji. To było również źródło intuicji grup studyjnych zajmujących się niektórymi tematami, które wyłoniły się podczas procesu synodalnego. Wiem, że niektórzy z was do nich należą, doceniając również pracę wykonaną przez Akademię Życia w minionych latach, pracę, za którą jestem wam bardzo wdzięczny.
Wsłuchiwanie się w głos nauki nieustannie dostarcza nam nowych odkryć. Weźmy pod uwagę to, co przekazują nam badania dotyczące struktury materii i ewolucji organizmów żywych: wyłania się z nich obraz natury o wiele bardziej dynamiczny, niż przypuszczano w czasach Newtona. Nasz sposób pojmowania „ciągłego stwarzania” wymaga ponownego przemyślenia, wiedząc, że to nie technokracja nas zbawi: podtrzymywanie utylitarystycznej i neoliberalnej deregulacji globalnej oznacza narzucenie prawa silniejszego jako jedynej reguły; a jest to prawo, które dehumanizuje.
Przesłanie do uczestników Zgromadzenia Ogólnego Papieskiej Akademii Życia
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki