My również nauczyliśmy się czegoś o Bogu, znamy doktrynę, poprawnie odmawiamy modlitwy i, być może, na pytanie „kim jest dla ciebie Jezus?” odpowiadamy prawidłowo, używając jakiejś formuły, której nauczyliśmy się na katechezie. Ale czy jesteśmy pewni, że to faktycznie oznacza poznanie Jezusa? W rzeczywistości, aby poznać Pana, nie wystarczy coś o Nim wiedzieć, ale trzeba Go naśladować, pozwolić, aby nas dotknęła i przemieniła Jego Ewangelia. Oznacza to, że chodzi o relację z Nim, spotkanie, które zmienia życie. Mogę mieć wielką wiedzę o Jezusie, ale jeśli Go nie spotkałem, to jeszcze nie wiem, kim jest Jezus. Potrzebne jest to spotkanie, które zmienia życie, zmienia sposób bycia, zmienia sposób myślenia, relacje z braćmi i siostrami, gotowość do akceptacji i przebaczenia, wybory dokonywane w życiu. Wszystko się zmienia, jeśli naprawdę poznałeś Jezusa!
Anioł Pański na placu św. Piotra w niedzielę 15 września
---
Niekiedy zdarza się, że wielkość i okazałość naszych projektów może sprawić, że o tym zapomnimy, łudząc się, że o własnych siłach możemy być twórcami samych siebie, naszego bogactwa, naszego dobrobytu, naszego szczęścia, ale, koniec końców, życie sprowadza nas zawsze do jedynej rzeczywistości: bez miłości jesteśmy niczym.
Ponadto, wiara potwierdza i oświeca nas jeszcze bardziej co do tej pewności, ponieważ mówi nam, że u podstaw naszej zdolności do miłowania i bycia kochanymi jest sam Bóg, który miłując nas jako Ojciec, pragnął nas i powołał do istnienia w sposób całkowicie bezinteresowny, i który w równie bezinteresowny sposób odkupił nas i wyzwolił od grzechu i śmierci poprzez śmierć i zmartwychwstanie swojego Jedynego Syna. To w Nim, w Jezusie, wszystko, czym jesteśmy i czym możemy się stać, ma swój początek i wypełnienie.
Homilia podczas Mszy św. w Singapurze, 12 września
---
Zaawansowane technologie ery cyfrowej i szybki rozwój wykorzystania sztucznej inteligencji nie mogą sprawiać, abyśmy zapominali, że niezbędne jest pielęgnowanie prawdziwych i konkretnych relacji międzyludzkich. Technologie te można wykorzystać właśnie po to, aby zbliżyć nas do siebie, promując zrozumienie i solidarność, zamiast niebezpiecznego izolowania się w fikcyjnej i nieuchwytnej rzeczywistości. (…)
I niech będzie mi wolno przypomnieć również rolę rodziny – pierwszego miejsca, w którym każdy uczy się relacji z innymi, bycia miłowanym i miłowania innych. W obecnych warunkach społecznych fundamenty, na których zbudowane są rodziny, są kwestionowane i grozi im osłabienie. Trzeba sprawić, aby były one zdolne do przekazywania wartości, które nadają sens i kształt życiu, oraz uczyć młodych ludzi tworzenia mocnych i zdrowych relacji.
Spotkanie z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego Singapuru, 12 września
---
W Timorze Wschodnim jest pięknie, bo jest wiele dzieci: jesteście młodym krajem, gdzie w każdym zakątku można poczuć pulsujące, eksplodujące życie. I jest dar, to wielki dar: obecność wielu młodych i wielu dzieci naprawdę nieustannie odnawia nasze siły i życie. Ale jeszcze więcej, jest to znak, ponieważ czynienie miejsca dla dzieci, dla maluchów, przyjmowanie ich, troszczenie się o nich jest czynieniem, także nas, maluczkimi wobec Boga i wobec siebie nawzajem. Są to właśnie postawy, które otwierają nas na działanie Pana. Stając się dziećmi, pozwalamy Bogu działać w nas.
Homilia podczas Mszy św. w Dili, stolicy Timoru Wschodniego, 11 września
---
Musimy zawsze podsycać płomień wiary. Dlatego chciałbym wam powiedzieć: nie zaniedbujcie zgłębiania doktryny Ewangelii, nie zaniedbujcie dojrzewania w formacji duchowej, katechetycznej i teologicznej; ponieważ wszystko to służy głoszeniu Ewangelii w tej waszej kulturze, a jednocześnie oczyszczaniu jej z archaicznych, a czasem zabobonnych form. Przepowiadanie wiary musi być inkulturowane w waszej kulturze, a wasza kultura musi być ewangelizowana. Dotyczy to wszystkich narodów, nie tylko was. Jeśli Kościół nie jest zdolny do inkulturacji wiary, nie jest zdolny do wyrażania wiary w wartościach właściwych dla tej ziemi, będzie Kościołem etyzującym i bezowocnym. W waszej kulturze jest wiele pięknych rzeczy, myślę zwłaszcza o wierze w zmartwychwstanie i w obecność dusz zmarłych. Ale to wszystko musi być zawsze oczyszczane w świetle Ewangelii, w świetle doktryny Kościoła. Angażujcie się w to, proszę, ponieważ każda kultura i każda grupa potrzebują oczyszczenia i dojrzewania”.
Spotkanie z duchowieństwem Timoru Wschodniego w katedrze w Dili, 11 września