Do tej pory w Polsce kursy ukończyło blisko 400 osób, zaś na świecie jest już prawie 38 tys. animatorek i animatorów ze 181 krajów. Polskie edycje kursów w większości przeprowadzane były w formule online: ich uczestnicy spotykali się na webinarach, podczas których zaproszony gość przybliżał przesłanie encykliki Laudato si’. Kursy spotykały się z bardzo dobrym przyjęciem i dla wielu uczestników były otwarciem na kwestie kryzysu ekologicznego i związane z tym nauczanie Kościoła.
– Zastanawialiśmy się więc, w jaki sposób można bardziej rozpowszechnić nasz kurs i uczynić z niego narzędzie dla animatorów. Zależało nam, żeby każdy animator mógł wykorzystać materiały kursowe i przeprowadzić przez nie swoją wspólnotę, parafię lub jakąkolwiek grupę – mówi Piotr Abramczyk, prezes Światowego Ruchu Katolików na rzecz Środowiska w Polsce.
Edycja specjalna
I tak powstała specjalna edycja Kursu Animatorów Laudato si’. Składa się ona z nagranych prezentacji i dodatkowych materiałów, które można studiować samodzielnie lub wspólnie z grupą. Po każdej partii materiałów uczestnicy są zapraszani do spotkania, aby przedyskutować zgłębione treści. Całość koordynuje zaangażowany animator.
– Kurs został stworzony według metodologii: zobaczyć – ocenić – działać, obecnej także w encyklice – wyjaśnia Piotr Abramczyk. – Podczas pierwszej części (zobaczyć) przyglądamy się kryzysowi ekologicznemu okiem nauki. Poruszamy takie tematy, jak: ocieplenie klimatu, zanik bioróżnorodności czy problem zanieczyszczeń. W trakcie drugiej części (ocenić) patrzymy na to wszystko okiem wiary. Na podstawie Pisma Świętego i nauczania Kościoła zastanawiamy się, jaka powinna być postawa chrześcijanina względem otaczającego świata. Zgłębiamy podejście zwane ekologią integralną, zaproponowane w encyklice. W ostatniej części kursu (działać) zastanawiamy się, co możemy zrobić, aby sprostać wyzwaniu kryzysu ekologicznego, a w szczególności, co możemy zrobić jako katolicy.
Po zakończeniu części teoretycznej uczestnicy mają kilka tygodni na zrealizowanie części praktycznej, czyli na wykonanie swojego „pierwszego kroku” we wcielaniu przesłania encykliki Laudato si’ w życie. Następnie dzielą się tym, co udało im się zrobić: czy to samemu podejmując zmiany, czy zachęcając do tego swoje otoczenie. Osoby, które przeszły przez część teoretyczną i wykonały część praktyczną, otrzymują certyfikat Ruchu i są zapraszani do dołączenia do listy mailingowej.
– Spotykamy się regularnie online i na żywo – mówi Piotr Abramczyk. – Modlimy się, planujemy działania, wspieramy się w realizacji pomysłów na wcielanie Laudato si’ w życie i włączamy się w polskie oraz międzynarodowe kampanie prowadzone przez nasz ruch, np. Tydzień Laudato si’ czy Niedzielę św. Franciszka.
Ważne małe kroki
Po raz pierwszy Ruch przekonał się, jak w praktyce sprawdza się pomysł specjalnej edycji kursu, za sprawą s. Augustyny Bindy ze Zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame (SSND), która jesienią ubiegłego roku wraz z s. Krystyną Szewczyk uczestniczyła w 25. Kapitule Generalnej Zgromadzenia w Rzymie. Jednym z tematów spotkania miała być encyklika Laudato si’. Aby włączyć się w tym zakresie w dyskusję, obie zakonnice, już w trakcie Kapituły, podjęły Kurs Animatorów Laudato si’.
– To pomogło mi zrozumieć, w jaką stronę zmierza nasze zgromadzenie – mówi s. Augustyna. – Przed kursem skupiałam się na ewangelizacji. Jeśli chodzi o ekologię, uważałam, że ludzie Kościoła nie powinni się w nią angażować. Oczywiście wiedziałam, że należy troszczyć się o środowisko, jednak byłam przekonana, że najważniejsza jest praca z człowiekiem. Kiedy rozpoczęłam kurs i zaczęłam zgłębiać przygotowane materiały i przekazywane treści oraz przeczytałam encyklikę, to z pełną mocą dotarły do mnie słowa Pana Jezusa: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Od tej chwili moje myślenie zaczęło się poszerzać. Mamy takie czasy, że Pan Bóg zaprasza nas do troski o całe stworzenie. Zrozumiałam, że wiele form ubóstwa wynika właśnie z degradacji środowiska, wcześniej nie miałam świadomości skali tego zjawiska. Kościół zaprasza nas do tego, aby zobaczyć problemy ekologiczne całego świata i zrozumieć, że jesteśmy wszyscy ze sobą i z naturą powiązani i nawzajem na siebie oddziałujemy.
– Należę do tej grupy osób, która krytykowała encyklikę Laudato si’. Nie znałam jej treści, ale krytykowałam – mówi s. Krystyna. – Kiedy zostałam wybrana na delegatkę na Kapitułę Generalną, przeraziłam się jak ja – krytyk Laudato si’ – mam się spotkać z siostrami ze Stanów Zjednoczonych, które są takie proekologiczne? Ponieważ Pan Bóg jest zawsze po mojej stronie, przyszedł mi z pomocą. Dostałam informację o kursie, zapisałam się i wieczorami brałam udział w kursie, poprzez który Pan Bóg coraz wyraźniej pokazywał mi moje błędne myślenie i dawał mi impulsy do tego, aby je zmieniać. Moje kroki w ekologicznym nawróceniu zaczęłam od przeczytania encykliki, uważnego słuchania sióstr podczas Kapituły oraz słuchania treści z kursu. Zrozumiałam, że ekologia integralna nie jest oderwana od duchowości, ale jest jej częścią. Powoli topniało moje serce z niechęci, która zamieniała się w otwartość. Moje nawrócenie przypieczętował szósty rozdział encykliki, który w praktyczny sposób pokazał mi, jak połączyć duchowość ze świadomością ekologiczną. Widzę, jak ważne są małe kroki: moje zakręcanie wody podczas mycia zębów, segregacja odpadów. To wszystko to mała kropla, ale ona może wiele, by kolejne pokolenia mogły chwalić Stwórcę za dzieło stworzenia.
Uwielbić Boga Stwórcę
W tym roku wszystkie siostry polskiej prowincji SSND wzięły udział w specjalnej edycji Kursu Animatorów Laudato si’, przez który przeprowadziła je s. Augustyna Binda.
– Na początku kursu usłyszałam słowa: Aby głosić Ewangelię, musimy uczyć się tego, co dzieje się w naszym świecie – mówi uczestniczka kursu, s. Paulina Gebauer. – Spotkania te pomogły mi głębiej zobaczyć problem po to, aby poczuć ból mobilizujący do przemiany. W moim sercu mam obraz wyrywanych kartek z wielkiej Księgi Boga, jaką jest stworzony świat, nasz wspólny dom, niszczony przez nas. Nie chcę tego robić, dlatego powoli zmieniam swoje nawyki, aby zadawalać się tym, co proste i niezbędne. Kurs pozwolił mi zrozumieć, że wszystko jest ze sobą połączone, każdy jest zależny od każdego i moja postawa ma wpływ na innych, zwłaszcza ubogich. Przekonuje mnie również myśl, że najważniejsze jest to, co robimy razem, bo to miłość we wspólnym działaniu ma moc przemiany. Dlatego jest we mnie pragnienie zrobienia czegoś jako wspólnota i jako owoc Laudato si’.
Siostry podjęły kilka postanowień. Przede wszystkim zamierzają ograniczyć do niezbędnego minimum korzystanie z plastiku. 2 czerwca polska prowincja SSND będzie modlić się za całe stworzenie, zwłaszcza za ubogich, którzy cierpią z powodu degradacji środowiska. Modlitwa wraz z uwielbieniem Boga Stwórcy będzie transmitowana przez internet.
– Popieramy działania związane z nauczaniem encykliki Laudato si’. Chcemy głosić prawdę o Bogu Stworzycielu oraz uczyć – w naszym przypadku głównie dzieci i młodzież – szacunku i właściwego traktowania stworzenia. Nasze uczestnictwo w kursie sprawia, że jako zgromadzenie z większą świadomością podchodzimy do problemów ekologicznych. Siostry troszczą się, aby uczyć dzieci i młodzież dokonywania dobrych wyborów, które mają wpływ na środowisko – dodaje s. Augustyna.
---
Dołącz do akcji Światowego Ruchu Katolików na rzecz Środowiska
Tydzień Laudato si’, obchodzony w tym roku od 19 do 26 maja pod hasłem „Ziarna nadziei”, to inicjatywa watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, która upamiętnia opublikowanie encykliki Laudato si’ papieża Franciszka. Z tej okazji Ruch apeluje: wydobądźmy na światło dzienne gesty miłości, postawy, które praktykujemy, aby podejmować troskę o świat i ludzi. Ruch zachęca do przesłania własnych historii lub innych ludzi będących „niewidzialnymi ekologami”, które będzie publikować w mediach społecznościowych, by dawać dobry przykład, promować kulturę troski i przywracać nadzieję. Dodatkowe informacje i adres do wysyłki na stronie: katolicydlasrodowiska.pl.