Logo Przewdonik Katolicki

Kształty ubóstwa

Salezjańska Fundacja Misyjna Don Bosco
fot. Iwona Błędowska

Co dziesiąta osoba na świecie chodzi spać głodna. Od kilku lat liczba osób dotkniętych problemem rośnie. Najtrudniejsze sytuacje są w Afryce i Azji. 13 listopada obchodzimy Światowy Dzień Ubogich. Salezjańska Fundacja Misyjna Don Bosco powstała we wrześniu 2019 r. i od początku zapewnia pomoc najbardziej potrzebującym.

W Makululu na przedmieściach zambijskiego miasta Kabwe ubóstwo widać na każdym kroku. To prawdopodobnie jedne z największych slumsów w całej Afryce. Dzieci bywają wykorzystywane, wyrzucane i zapomniane. Jeden z chłopców opowiada, że gdy miał cztery miesiące, jego rodzice się rozwiedli. Matka wyrzuciła go jak niepotrzebny worek ze śmieciami przed bramę i odeszła. Do domu zabrała go z powrotem babcia i to dziadkowie opiekowali się nim i jego młodszym bratem. Ojciec pił i bił. Chłopak w wieku sześciu lat zaczął uciekać na ulicę, zabierał ze sobą również brata. Tam nauczył się kraść i żebrać. Otarł się o różne używki. Na ulicy znaleźli go salezjanie i zabrali do domu dla chłopców ulicy Ciloto, który powstał w 2017 r.

Dom dla uzależnionych dzieci
Fundacja wspiera działania misjonarzy. Prowadzi zbiórki na jedzenie, leczenie, materiały szkolne, a także na budowę ośrodka dla chłopców uzależnionych, bo dzieci, które mieszkają na ulicy, szybko wpadają w nałogi. Żeby nie myśleć o głodzie i samotności, wąchają klej. Śpią pod gołym niebem lub w starych budkach telefonicznych. Tam znajduje ich ks. Michał Wziętek. Dlatego bardzo ważne jest zapewnienie im specjalistycznego leczenia, odwyku i terapii. Potem chłopcy wracają do szkoły, nadrabiają zaległości i zaczynają znów marzyć: „Nie chcę już uciekać. Chciałbym skończyć szkołę i zostać lekarzem, by pomagać słabszym i chorym” – opowiada Felix, który kilkakrotnie wracał na ulicę, bo wygrywał nałóg.
Dzięki programowi dożywiania podopieczni Salezjańskiej Fundacji Misyjnej w Ciloto nie muszą martwić się, czy będą mieli co jeść, czy pójdą spać głodni. Każdego dnia mają zapewnione trzy pełnowartościowe posiłki. Jednak potrzeba pomocy. Dzienne utrzymanie jednego chłopca kosztuje zaledwie 5 zł. Aktualnie na stronie Fundacji prowadzona jest zbiórka na leczenie i materiały szkolne, a także dożywianie chłopców ulicy. Dużym projektem pomocowym jest wspomniany projekt budowy ośrodka dla chłopców uzależnionych od kleju i tych z zaburzeniami psychicznymi.

Życie w obozie
Życie w obozie jest trudne, ludzie mieszkają w namiotach skonstruowanych z kołków, dużych i mniejszych gałęzi pokrytych plandeką. Bez bieżącej wody czy prądu. Mają do dyspozycji publiczne toalety i ujęcia wody. Obóz powstał, gdy w Sudanie Południowym wybuchła wojna domowa. W kraju dalej jest niebezpiecznie i wiele osób, które z pośpiechem uciekało, do dziś nie może wrócić do swoich domów. Młodzi ludzie, którzy dziś chodzą do szkoły średniej, pamiętają tamte wydarzenia, mierzą się z traumą, bo widzieli zabójstwa i wiele okropnych rzeczy.
Dzięki grantowi Fundacja pomaga uchodźcom, wybudowała cztery sale lekcyjne dla dzieci z obozu w Gumbo i okolicznych wiosek, wyremontowała tymczasowe schronienia dla uchodźców, poprawiła bezpieczeństwo, instalując w obozie latarnie solarne, stworzyła miejsca rekreacji dla uczniów, zapewniła pomoc medyczną i dożywianie na okres 13 miesięcy dla 700 uczniów.

Dziewczyny z ulic Angoli
W Cacuaco wiele dziewcząt spędza całe dnie na ulicach. Pochodzą z ubogich rodzin, w których ojcowie najczęściej są rybakami i przebywają długi czas poza domem, łowiąc w oceanie. Rodzice są obojętni na to, co dzieje się z ich dziećmi. Niektóre z dziewcząt nie mają nawet dokumentów, nigdy nie zostały posłane do szkoły. Na ulicach ich niewinność i bezbronność jest szybko wykorzystywana przez mężczyzn. Wcześnie zostają matkami, choć same jeszcze potrzebują opieki. Wpadają w uzależnienia, bo alkohol pozwala zapomnieć. Pomagają im siostry salezjanki. Obecnie na zajęcia z czytania i pisania chodzi około 130 dzieci i młodzieży. Pomocą ma być objęte kolejne 30 dziewcząt, ale brakuje środków. Dlatego Fundacja rozpoczęła zbiórkę na utrzymanie i edukację ubogich młodych kobiet.

---

Do tej pory Salezjańska Fundacja Misyjna Don Bosco zrealizowała dwa projekty na Madagaskarze, trzy w Zambii, po jednym w Kenii, Ghanie i Peru. Trwają prace nad filmem dokumentalnym o obozie dla uchodźców, szkołach i pomocy w Gumbo. W planach są kolejne projekty pomocowe, dlatego warto zapisać się na newsletter przez stronę internetową i poznać Fundację bliżej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki