Logo Przewdonik Katolicki

Strażnicy Ziemi Jezusa

ks. Jarosław Czyżewski
FOT. THOMAS COEX/AFP-EAST NEWS. Każdego popołudnia w bazylice Grobu Bożego w Jerozolimie rusza trwająca około godziny franciszkańska procesja.

Są najbardziej charakterystycznym znakiem Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej. To oni strzegą miejsc świętych. To oni opiekują się chrześcijanami, którzy zostają tutaj mimo trudnej sytuacji politycznej. Jak wygląda codzienne życie franciszkanów w Ziemi Jezusa?

W przyszłym roku minie 800 lat od momentu, gdy do Palestyny przybył św. Franciszek. Miał wówczas spotkać się z sułtanem, zdobywając jego życzliwość. Początkowo franciszkanie osiedlili się w Jerozolimie (okolice dzisiejszej V stacji Drogi Krzyżowej na Via Dolorosa). W połowie XIV w. papież Klemens VI uznał ich za oficjalnych przedstawicieli Kościoła katolickiego na tych terenach. Przez kolejne wieki franciszkanie nabywali prawo własności do coraz większej liczby miejsc świętych, prowadzili wykopaliska archeologiczne i budowali kościoły.
Dziś franciszkańska prowincja Ziemi Świętej obejmuje nie tylko Izrael i Autonomię Palestyńską, ale i Jordanię, Liban, Syrię, Egipt oraz Cypr i Rodos. Jej oficjalna nazwa to Kustodia. Łacińskie custodia znaczy „straż”, „piecza”, stąd o braciach mniejszych mówi się, że są strażnikami Ziemi Chrystusa. Obecnie pracuje ich tutaj 300, pochodzących z 30 narodowości. Są i Polacy – aktualnie jest ich 20. Jeden z nich, o. Dobromir Jasztal, jest zastępcą przełożonego całej prowincji, określanego Kustoszem Ziemi Świętej (jego wybór należy do samych zakonników, ale zatwierdza go papież).
W samej Jerozolimie franciszkanie mają kilka klasztorów. Największy to konwent Najświętszego Zbawiciela, który jest jednocześnie siedzibą kustosza, a przyklasztorny pochodzący z końca XIX w. kościół pod tym samym wezwaniem jest jednocześnie kościołem parafialnym dla tutejszych rzymskich katolików (do parafii należy kilkaset osób). Inne franciszkańskie wspólnoty w Świętym Mieście to m.in. Getsemani, kaplica „przy Wieczerniku” czy bazylika Bożego Grobu.
Franciszkanie w Ziemi Świętej, tak jak tamtejsi chrześcijanie w ogóle, znajdują się w trudnej sytuacji ze względu na konflikt izraelsko-palestyński. Tu nie sprawdza się zasada, że gdzie dwaj się biją, tam trzeci korzysta. Mieszkający tutaj chrześcijanie to Arabowie, ale oni z kolei w większości są muzułmanami. Dla Izraelczyków z kolei są Arabami. Dlatego do głównych zadań braci mniejszych, oprócz opieki nad miejscami świętymi i przybywającymi do nich pielgrzymami, należy wspieranie lokalnej wspólnoty katolickiej, która sukcesywnie w tym regionie się kurczy. Stąd poza prowadzeniem duszpasterstwa zakonnicy budują dla nich nowe osiedla mieszkalne, prowadzą szkoły (do których chodzą i uczniowie muzułmańscy), sierocińce, przychodnie lekarskie, pomagają w znalezieniu pracy.
Rok temu papież Franciszek napisał list do franciszkanów z Kustodii, prosząc: „Wytrwali w modlitwie i kontemplacji, prości i ubodzy, posłuszni Biskupowi Rzymu, starajcie się także obecnie żyć w Ziemi Świętej obok braci pochodzących z różnych kultur, narodowości i religii, siejąc pokój, braterstwo i szacunek”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki