Oczywiście, jest możliwe zawarcie sakramentu małżeństwa przez osobę należącą do Kościoła katolickiego z chrześcijaninem innego niż katolickie wyznania, chociaż trzeba otwarcie powiedzieć, że „Kościół jest niechętnie nastawiony do małżeństw mieszanych i dlatego należy młodych od tych małżeństw odwodzić” (Instrukcja Episkopatu Polski o przygotowaniu do małżeństwa i duszpasterstwie małżeństw, 1986 r. n. 73). Kościół jednak zgadza się na zawieranie małżeństw mieszanych wyznaniowo, pod warunkiem złożenia przez stronę katolicką tzw. oświadczeń i przyrzeczeń, że zrobi ona wszystko, aby w tym związku nie osłabić swej wiary i że dzieci będzie się starać wychować po katolicku. Równocześnie Kościół przestrzega narzeczonych, stwierdzając, że zgodne pożycie małżeńskie może ulec zakłóceniu po pojawieniu się większych różnic zdań w sprawach najbardziej istotnych, bo dotyczących wiary lub ocen moralnych niektórych kwestii. Ostatecznie, zawarcie takiego małżeństwa jest ryzykiem, które podejmują sami narzeczeni. Jeśli natomiast chodzi o samą ceremonię zawarcia małżeństwa mieszanego wyznaniowo, ma ona miejsce poza Mszą św. Forma liturgiczna takiego małżeństwa przewiduje liturgię słowa i małżeńskie przyrzeczenia. Następnie może być udzielona Komunia św. tym wszystkim, którzy mogą ją przyjąć. Ewangelik, niestety ze względu na inne rozumienie Eucharystii, nie może przyjąć Komunii św. w Kościele katolickim.
Narzeczeni mogą jednak prosić ordynariusza miejsca – pisząc do Kurii biskupiej – o wydanie zgody na ślub podczas Mszy św., przedstawiając okoliczności, które za tym przemawiają. Ewentualna zgoda na taką Mszę św. nie obejmuje oczywiście zgody na przyjęcie Komunii sakramentalnej przez stronę niekatolicką. Powyższe zasady dotyczące formy liturgicznej nie obowiązują w przypadku zawierania małżeństwa przez katolika z osobą wyznania prawosławnego. Takie małżeństwo nie tylko zawierane jest podczas Mszy św., ale narzeczeni także wspólnie mogą przystąpić do Stołu Pańskiego.